https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: "Górska Przystań" księżnej Sary nie jest zagrożona

Halina Kraczyńska
Księżna Sarah odwiedziła "Przystań Górską" dwa lata temu
Księżna Sarah odwiedziła "Przystań Górską" dwa lata temu Przemysław Bolechowski
Wszystko na to wskazuje, że księżna Yorku Sarah Ferguson ogłosi bankructwo. Jednak założony przez nią i finansowany przez wiele lat ośrodek "Górska Przystań" w Lipnicy Wielkiej nie jest zagrożony.

Sarah Ferguson, była żona księcia Andrzeja, oraz jej Fundacja "Children in crisis" założyła w 1994 r. w Lipnicy Wielkiej ośrodek "Górska Przystań". W ciągu 16 lat istnienia ośrodka do zdrowia dochodziło tam i odpoczywało prawie 8,5 tysiąca dzieci chorych na nowotwory, z zatruciem ołowiem i niepełnosprawnych.
Kilka dni temu w mediach angielskich ukazały się informacje o finansowych kłopotach księżnej. Według tygodnika "Sunday Telegraph" Sarah ma 5 mln funtów długu, a jej doradcy radzą jej ogłosić bankructwo.

Co to oznacza dla orawskiego ośrodka, na którego utrzymanie rocznie potrzeba 400 tys. zł? Do 2008 r. połowa z tej kwoty pochodziła z fundacji księżnej. Księżna Sara sama o tym mówiła w czasie spotkania w Zakopanem z podhalańskimi biznesmenami w 2008 roku. Jak nas jednak zapewniono w "Przystani", ośrodek już od jakiegoś czasu nie jest finansowany przez Sarah Ferguson. - Utrzymujemy się dzięki sponsorom - twierdzi jedna z pracownic ośrodka. Otrzymuje on też środki w ramach dotacji.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska