Pierwszy sklep w Zakopanem ma w swojej ofercie ubrania i obuwie ozdobione góralskimi motywami, m.in. kierpce na obcasach czy dżinsy z wyszywanymi ręcznie parzenicami, takimi jak na portkach bukowych górala...
- To będzie hit na najbliższe miesiące! - przewidują sprzedawczynie. - Taka moda wchodzi teraz w całej Europie!
Aneta Larysa Knap, młoda projektantka z Nowego Targu przygotowała swoją najnowszą kolekcję "Na góralską nutę" z myślą o młodych, którzy w codziennym stroju chcą podkreślić przywiązanie do góralskiej tradycji i folkloru. Dżinsy z ręcznie wyszywanymi parzenicami, kierpce na obcasie, koronkowe sukienki, czerwone korale, subtelne, lekkie, ale także lekko zadziorne ubrania z motywami góralskimi, to - jak podkreśla pani Aneta - przełom w spojrzeniu na podhalańską modę.
Pomysł 24-letniej nowotarskiej projektantki podchwyciła miesiąc temu jako pierwsza właścicielka zakopiańskiego sklepu "La Donna" przy Krupówkach - Agata Rejowska. Ustawiła szafę z góralskimi ubraniami i obuwiem. Można w niej znaleźć piękne oficerki z koralikami i piórkiem, wprost zdjętym z kapelusza góralskiego, fantazyjne kurteczki szyte z materiału, z którego dotychczas szyły góralki swoje spódnice, oczywiście dżinsy z ręcznie wyhaftowanymi parzenicami i kierpce na obcasach...
- Ma się wkrótce pojawić - jak mówią ekspedientki Anna Barańska-Nastaj oraz Wiola Fua - suknia ślubna stylizowana na góralską.
- Od niedawna mamy tę kolekcję, ale już zdążyłyśmy sprzedać dżinsy. Jakaś mama zamówiła dla swojej córki - tłumaczy pani Wiola. - Zamówioną też mamy jedną parę kierpców. Te szczególnie na wesele są noszone. Jak dodaje pani Ania, zainteresowanie kolekcją jest spore. - Bardzo dużo młodych przymierza rzeczy - twierdzi ekspedientka. Rezygnują, bo cena jest dość wysoka, np. za dżinsy trzeba zapłacić ok. 600 zł, za kierpce - 450.
Ekspedientki jednak mówią, że zainteresowanie się zwiększy, bo w całej Europie takie rzeczy zaczynają być modne.
- We Włoszech, jak opowiadała nam właścicielka, takie kierpce na obcasach zrobiłyby furorę! - śmieją się ekspedientki.
Młodzi nie mają nic przeciwko takiej modzie. Oczywiście, są zdania podzielone, ale większości, szczególnie dziewczynom, podoba się.
- Chciałabym mieć takie dżinsy, ale bym w szkole szpanowała! - żartuje licealistka Agnieszka.
Jan Karpiel Bułecka, znany zakopiański regionalista, macha tylko ręką na takie rewelacje i mówi, że nic tu nowego nie ma, wszystko to już było.
- Jak występowałem z zespołem "Krywań", tośmy sobie zamówili takie białe płócienne dzwony, wyszywane góralskimi motywami! - wspomina. - Co, kierpce na obcasach, czyli po naszemu korkach? Te już 15 lat temu Siostra Warszawska nosiła! Ta moda wraca co jakiś czas, ale tradycji ona nie zagraża, nie wyprze góralskich strojów.