https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podhale. Kolizja dwóch aut, dwoje pasażerów ucieka. Potem okazuje się, że to nieletni, do tego pijani

Łukasz Bobek
Policja wyjaśnia okoliczności kolizji, do jakiej doszło w poniedziałek 3 maja w Kobylarzówce w Groniu w gm. Bukowina Tatrzańska. W wyniku kolizji nikomu nic się nie stało. Dziwne natomiast było, że dwóch pasażerów uciekło. Po jakimś czasie wyjaśniło się dlaczego...

W Kobylarzówce zderzyły się dwa osobowe samochody. Na szczęście w wyniku stłuczki nikomu nic się nie stało. Na miejsce wezwana została policja i miejscowa straż pożarna. Gdy służby dojechały, okazało się, że czekają na nich kierowcy dwóch samochodów. Ale z miejsca kolizji uciekło dwoje nastolatków - chłopak i dziewczyna.

Policjanci i strażacy zaczęli ich szukać. - Chodziło nam głównie o to, by sprawdzić, czy nic im się nie stało w czasie kolizji - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.

Uciekinierów udało się znaleźć koło szkoły w Groniu. Żadne z nich nie miało więcej niż 16 lat. Okazało się, że są po... spożyciu alkoholu.

Na szczęście to nie oni akurat prowadzili samochód. Jednak kierowca pojazdu, którym jechali został ukarany mandatem karnym. To był pełnoletni mężczyzna, na dodatek trzeźwy. Policja zapewne będzie wyjaśniać, skąd nieletni mieli alkohol.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Simion wygrywa I turę wyborów w Rumunii

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Karol

Dlaczego pan redaktor Bobek stawia tezę , że para szesnastolatków uciekła, a nie po prostu się oddaliła z miejsca kolizji ? To nie oni ją spowodowali. Czuli się dobrze, wiec nie widzieli potrzeby aby uczestniczyć w czynnościach SP i Policji związanych z likwidacją szkód powstałych w skutek kolizji. Co oznacza według pana redaktora słowo ' pijany' bo dla mnie to ktoś naprawdę nawalony nie panujący nad swoim ciałem. Jaką zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu mieli ci niespełna 16 latkowie ? Może pojedli wiśni w czekoladkach z alkoholem ,he,he

Nadopiekuńczość policjantów i strażaków którzy przejęli się stanem zdrowia jest zadziwiająca. Szukali pasażerów, coś takiego ? Pierwszy raz z czymś takim się spotykam. Na wsiach gdzie brak komunikacji podmiejskiej ludzie często korzystają z tak zwanych podwózek/okazji więc pewnie kierowca zabrał tych małolatów na łebka. To zapewne on powiadomił policjantów, że byli dziwni. Policjantom podpowiem, że małolaci nie mają problemu z nabyciem alkoholu, bo w większych sklepach są kasy samoobsługowe, mogli podebrać rodzicom. Każdy normalny, zdrowy człowiek próbował chociaż raz w życiu spróbować tego co zakazane, policjanci też.

Świętowali 3 maja, a jak wiadomo w tym dniu wszyscy spotykaja się w kościele . Brak informacji o czasie zdarzenia, kto był sprawcą kolizji, jakie były jej przyczyny, czy nękane bachory były miejscowe czy też z Warsiawy na wypadzie z rodzicami. Niestety zamiast słońca były opady, a jak wiadomo od dawna, w czasie deszczu dzieci się nudzą.

Beznadziejny tekst, nieciekawy news. Widać , że to absolwent szkoły dziennikarstwa z Torunia.

G
Gość

" To był pełnoletni mężczyzna, na dodatek trzeźwy. " - no tak, kierowcy głównie są pijani

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska