W Kobylarzówce zderzyły się dwa osobowe samochody. Na szczęście w wyniku stłuczki nikomu nic się nie stało. Na miejsce wezwana została policja i miejscowa straż pożarna. Gdy służby dojechały, okazało się, że czekają na nich kierowcy dwóch samochodów. Ale z miejsca kolizji uciekło dwoje nastolatków - chłopak i dziewczyna.
Policjanci i strażacy zaczęli ich szukać. - Chodziło nam głównie o to, by sprawdzić, czy nic im się nie stało w czasie kolizji - mówi asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej policji.
Uciekinierów udało się znaleźć koło szkoły w Groniu. Żadne z nich nie miało więcej niż 16 lat. Okazało się, że są po... spożyciu alkoholu.
Na szczęście to nie oni akurat prowadzili samochód. Jednak kierowca pojazdu, którym jechali został ukarany mandatem karnym. To był pełnoletni mężczyzna, na dodatek trzeźwy. Policja zapewne będzie wyjaśniać, skąd nieletni mieli alkohol.
- 10 najpiękniejszych tatrzańskich szlaków jesienią. Tutaj warto iść
- Turyści oszaleli na punkcie tego miejsca w Tatrach. Instagram pełen zdjęć!
- Które tatrzańskie schroniska karmią najlepiej? Oceny wg Tripadvisor
- W Tatrach już czuć jesień. Zobacz pierwsze oznaki tej pory roku w górach
- Tak ćwiczą się kandydaci na ratowników TOPR. Jest ciężko!
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
