W marcu ubiegłego roku radni gminy Czorsztyn opowiedzieli się za remontem pomnika, który w ostatnich dekadach wzbudzał szereg kontrowersji. Ostro przeciw pozostawieniu pomnika walczył Klub im. Władysława Zamoyskiego w Zakopanem. Jednak radni z Czorsztyna postanowili, iż z pomnika zniknie kontrowersyjny napis "Poległym w walce o utrwalenie władzy ludowej", a sam pomnik, jako dzieło artystyczne poddany zostanie remontowi.
Zorganizowano nawet zbiórkę pieniędzy na odrestaurowanie pomnika, którą prowadziła Fundacja Rozwoju Regionu Jeziora Czorsztyńskiego. Jak tłumaczy jej prezes Wiesław Gąsior, zebrano blisko 18 tysięcy złotych. - Miało to wystarczyć na remont, jednak przy wyłanianiu wykonawcy, okazało się, że za takie pieniądze nikt nie chce tej pracy wykonać - zaznacza Gąsior.
Za 18 tysięcy miał nie tylko być usunięty napis, ale także oczyścić z rdzy, odmalować konstrukcję, a także ogarnąć całe otoczenie wokół pomnika. Teraz, po ponad roku, pojawiły się nowe delkaracje wsparcia finansowego z Izby Gospodarczej w Warszawie i z teatru w Tarnowie.
- Gdyby na przeszkodzie odnowienia pomnika stały jedynie pieniądze, będę przekonywał radę fundacji o dofinansowanie tego przedsięwzięcia, które będzie jedną z licznych atrakcji turystycznej regionu. Jest też pomysł, żeby na pomniku zamieścić tabliczkę z logo fundatorów i nazwiskami osób wpłacających, o ile oni wyraziliby na to zgodę - mówi prezes.
Dodaje, że więcej osób wpłacających na konto Fundacji jest spoza gminy Czorsztyn, a nawet spoza Małopolski. Optymistą w przywróceniu pomnika do zwiedzania jest wójt Gminy Czorsztyn, Waldemar Wojtaszek. - Mam nadzieję, że do lata uda się wykonać remont pomnika - mówi wójt.
Podobnego zdania są napotkania przy pomniku turyści. - Na pewno trzeba to odnowić. Przede wszystkim usunąć ten napis. Poza tym sama rzeźba jest ładna. Wydaje mi się, że pasuje do tego krajobrazu - zaznacza pan Janusz Korecki, który przejazdem do Szczawnicy zatrzymał się przy organach.
To historia
Może po pięciu bez mała dekadach, organy Hasiora zagrają w końcu góralskie melodie na specjalnie zamontowanych do tego organach i staną się miejscem zwiedzania przez licznych turystów. Uczenie młodego pokolenia na żywych przykładach z przeszłości, to najlepszy sposób odnoszenia się do tego, co było dobre, a co było złe w naszej historii.