Zwłaszcza, że u gospodarzy wystąpiło 23 zawodników, w tym grupa młodych i dwóch testowanych, też młodych piłkarzy z niższych lig.
Gwoli ścisłości, Podhale też testowało kilku piłkarzy, ale wicelider trzeciej ligi w pierwszej połowie wystąpił w mocnym zestawieniu.
Pierwszy gol dla nowotarżan padł po rzucie rożnym – Vaclavik strzelił nogą z bliska i było 0:1. Gospodarze nie ochłonęli jeszcze po stracie tego gola, a już przegrywali 0:2. Po oskrzydlającej akcji strzelał Sewery, a Marcinho dobił głową odbitą przez bramkarza piłkę do siatki. Dobrą grę Podhale potwierdził po przerwie trzecim trafieniem – Kurzeja był faulowany w polu karnym, a Michota wykorzystał „jedenastkę”.
W kolejnym meczu 1 lutego, Hutnik zmierzy się z innym zespołem z III ligi, tym razem z liderującą w grupie IV Sandecją Nowy Sącz.
Hutnik Kraków - Podhale Nowy Targ 0:3 (0:2)
Bramki: 0:1 Vaclavik 16, 0:2 Marcinho 18, 0:3 Michota 59 karny.
Hutnik: Frątczak - Miechówka, Tarasovs, Kedziora, Jania – Sowiński, Urbańczyk, Góralski Misak, Słomka - testowany. W II połowie grali: Zagrodnik - Głogowski, Hoyo-Kowalski, Soprych, Belycz, Bil, Górski, Ikwuka, Motrycz, Semik, Szablowski, Pietrzyk, testowany.
Podhale: Styrczula (46 Damasiewicz) – Salak (46 Kozarzewski), Mirosznik (65 testowany), Michota, Rubiś (65 Ustupski) – Vaclavik (65 Marek), Purcha (46 Nowak), Seweryn (46 testowany), Niedziałkowski (46 Duda), Biel (46 Kurzeja) – Marcinho (60 Paniak).
