Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: ruszyło 100 elektronicznych tablic na drogach

Łukasz Bobek
- Nowy system nie spowoduje powiększenia naszych dróg, ale być może rozproszy nieco ruch na drogach, co powinno zmniejszyć korki - mówi Andrzej Gąsienica Makowski
- Nowy system nie spowoduje powiększenia naszych dróg, ale być może rozproszy nieco ruch na drogach, co powinno zmniejszyć korki - mówi Andrzej Gąsienica Makowski Tomasz Mateusiak
Na Podhalu zaczął funkcjonować nowatorski na skalę europejską system inteligentnego sterowania ruchem. Kilka miut przed godziną 13 na ponad 100 elektronicznych wyświetlaczach ustawionych przy szosach powiatów tatrzańskiego i nowotarskiego oczom kierowców ukazała się informacja o czasie, jakiego potrzeba na dojechanie np. do Krakowa, i o alternatywnych drogach, które skrócą podróż.

Groźne sople w Zakopanem. Strach każe odśnieżać dachy [ZDJĘCIA]

Co ciekawe, z nowej technologii cieszą się zakopiańczycy. Turyści zaś, którzy akurat wczoraj utknęli w korku przy wyjeździe z Zakopanego, powątpiewali, czy system zda egzamin.

Nowy system został opracowany przez Zarząd Województwa Małopolskiego. Pochłonął ok. 5 milionów złotych .

- To prezent dla Podhala na nowy rok i z okazji Pucharu Świata - mówi starosta tatrzański Andrzej Gąsienica Makowski. - Nie poszerzamy tutaj dróg. Ale miejmy nadzieję, że dzięki tym tablicom uda się nieco rozładować ruch na Podhalu i że nie wszyscy turyści, tak jak to było dotąd, będą się przemieszczać zakopianką.

Od wtorku na nowych tablicach kierowcy wyjeżdżający z Zakopanego mogli zauważyć kolorowy schemat, na którym były zaznaczone dwie trasy dojazdu do Krakowa - jedna wiodła przez zakopiankę, a druga biegła drogą nr 958, czyli w kierunku Czarnego Dunajca. Przy obu widniał średni czas przejazdu do Krakowa. Ten jest przeliczany z wykorzystaniem zamontowanych przy urządzeniach kamer, które obserwują i zliczają samochody.

- Fajnie, że coś takiego w końcu stanęło. Tablica jest kolorowa i dosyć spora. Dzięki temu będzie dobrze widoczna dla kierowców. To ułatwi zmotoryzowanym wybór trasy - uważa Grzegorz Marusarz, kierowca z Zakopanego.

Inni podkreślają, że skoro nie udało się zmodernizować zakopianki, to przynajmniej tablice nieco pomogą rozładować korki.

- Niech coś w końcu zrobią w tym Zakopanem - mówi Mateusz Banaś, młody kierowca z Zakopanego.
Jak zaznacza Andrzej Gąsienica Makowski, to dopiero początek działania systemu. Docelowo na tablicach mają się pojawić informacje o aktualnych warunkach pogodowych na trasie do wybranego miasta, a także o tym, ile aut danego dnia przejechało daną trasą.

Dodatkowo aktualne dane o natężeniu ruchu na podhalańskich drogach będzie można śledzić w internecie na stronie www.wtatry.eu

- Dzięki temu każdy będzie mógł w domu, jeszcze przed wyjazdem, zaplanować swoją trasę - dodaje starosta tatrzański.

Turyści, którzy we wtorek starali się wyjechać z Zakopanego, a utknęli w korku akurat przed tablicą, powątpiewają w skuteczność nowego systemu. - Tablica jest bardzo ładna, ale niezbyt rzetelnie pokazuje czas przejazdu. Proszę spojrzeć, właśnie tablica pokazuje, że z Zakopanego do Krakowa zakopianką jedzie się 84 minuty. To nierealne w sezonie, chyba chodzi o 184 minuty - mówi turysta z Opola.

Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!

Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska