Budowa nowej zakopianki dobiega końca. Choć nowy odcinek drogi z Rdzawki do Nowego Targu został oddany do użytku dla kierowców w ostatni dzień sierpnia, nadal trwały tam prace drogowe – głównie na poboczach drogi, a także przy węźle drogowym Klikuszowa. Zgodnie z zapowiedziami Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, cały projekt miał się zakończyć w październiku. I prawie tak się stanie.
- W czwartek 31 października otwieramy węzeł Klikuszowa na nowej zakopiance, udostępnionej kierowcom pod koniec wakacji. Otwieramy też przejazd starą zakopianką z Nowego Targu do Klikuszowej – zapowiada Kacper Michna z krakowskiego oddziału GDDKiA.
Na starej zakopiance dotychczasowy przebieg drogi został zmieniony, przesunięto ją nieco na zachód, obniżono jej przebieg o ok. 2 m i wybudowano rondo łączące starą i nową trasę.
Wybudowany odcinek to ponad 16 km drogi klasy GP (główna ruchu przyspieszonego) poprowadzony w nowym śladzie. Na trasie powstało 27 obiektów, z czego 12 ma ponad 100 m długości. Najdłuższe estakady zlokalizowane są w Lasku (687 m) i przed węzłem Nowy Targ Zachód (527 m). W ramach inwestycji powstały cztery węzły – Obidowa, Klikuszowa, Nowy Targ Zachód i Nowy Targ Południe. Dzięki niej cała droga między stolicami Małopolski i Podhala jest dwujezdniowa i dwupasmowa.
Mimo że nastąpi otwarcie brakującego węzła, na nowej zakopiance między Nowym Targiem a Rdzawką nadal zostanie utrzymane ograniczenie prędkości do 70 km/h. Podyktowane to jest nadal trwającymi pracami przy budowie ogrodzenia nowej drogi – tak by nie wchodziły na jezdnię dzikie zwierzęta. Do zakończenia pozostał ok. 1 km drogi. Gdy prace przy ogrodzeniu się zakończą, wówczas zwiększona zostanie dopuszczalna prędkość do 100 km/h.
Jak informuje Wojciech Król, rzecznik prasowy Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, na razie ITD nie ma planów, by objąć nowy odcinek kontrolą prędkości – w postaci fotoradarów, czy systemem odcinkowego pomiaru prędkości jaki zastosowany jest np. w tunelu pod Luboniem Małym w ciągu zakopianki.
O ile teraz pokonanie trasy z Krakowa do Nowego Targu nie stanowi już problemów – całą trasę pokonujemy po drodze dwujezdniowej – o tyle dalej jest po staremu. Czyli nadal korki i zatory. Dotyczy to całego niemal odcinka od Nowego Targu do Zakopanego, przy czym najczęściej korkuje się przy rondach na granicy Nowego Targu i Szaflar, na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną w Szaflarach, na rondzie w Poroninie, a także na Misiagach w Poroninie – gdzie znajduje się przejazd kolejowy.
Na odcinku Nowy Targ – Zakopane GDDKiA nie planuje już budowy nowej drogi. Chce za to zmodernizować drogę w starym śladzie, tak by upłynnić poruszanie się samochodów. Modernizacja ma polegać na przebudowie skrzyżowań i zjazdów z drogami podporządkowanymi, budowie lewo i prawoskrętów. GDDKiA podzieliła tą drogę na dwa odcinki inwestycyjne – Nowy Targ i Szaflary, a także Szaflary – Zakopane.
- Dla odcinka Nowy Targ – Szaflary przygotowujemy wstępne propozycje projektowe, na początku przyszłego roku planujemy spotkania z mieszkańcami i przedstawienie wstępnych propozycji. Z kolei dla odcinka Szaflary - Zakopane przygotowujemy szczegółowe projekty i wniosek o wydanie decyzji środowiskowej – informuje Kacper Michna.
GDDKiA szacuje, że przygotowanie dokumentacji przebudowy obu odcinków potrwa do 2028 roku. Po tym terminie będzie możliwe rozpoczęcie prac budowlanych, które powinny zakończyć się do 2030 roku.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
