https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pofałdowana ścieżka rowerowa na rondzie

Piotr Rąpalski
Trasa co jakiś czas jest łatana, ale ciągle widać na niej pęknięcia i koleiny, co psuje komfort jazdy.

Krótki odcinek ścieżki rowerowej na rondzie Mogilskim, między przystankiem tramwajowym w kierunku centrum miasta a ul. Beliny-Prażmowskiego, wygląda jak układanka z puzzli. Czerwona wstęga trasy była już kilka razy łatana elementami w różnych barwach i kształtach, ale ciągle jest nierówna. Na jej części widać spękania i koleiny. Wyboje psują komfort jazdy, a kiedy pada deszcz i nawierzchnia jest mokra, rowerzyści łatwo mogą wpaść w poślizg.

Ścieżka prowadzi m.in. do rozjazdu w kierunku Uniwersytetu Ekonomicznego i Nowej Huty. Na rondzie Mogilskim powstała wraz z zakończeniem jego przebudowy w 2008 roku. Długo pozostawała w idealnym stanie, ale z upływem lat nie uniknięto koniecznych remontów.

- Co jakiś czas coś na niej naprawiają i słusznie, lecz te fałdy widać od dawna i nikt z tym nic nie robi - mówi Damian Zielarz, mieszkaniec ulicy Brodowicza. - Trasa musi być idealna, bo ruch rowerzystów znacznie się tutaj zwiększył. Jadą kolumny po kilkanaście osób, mijają się z innymi. Gładko powinno być na całej szerokości.

Urzędnicy miejscy przekonują, że do tej pory nikt nie zgłaszał kłopotów ze ścieżką. Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zapowiada, że przyjrzy się problemowi.

- Wyślemy tam szybko naszych inspektorów od spraw rowerowych, żeby sprawdzili stan trasy. Jeśli kolejna naprawa będzie konieczna, zostanie wykonana - zapewnia Michał Pyclik z ZIKiT.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska