Sądecczyzna rajem dla grzybiarzy
Grzybobranie to nie tylko okazja do zebrania smakowitych i pachnących darów lasu, ale też do aktywnego spędzania czasu w gronie rodziny czy przyjaciół. Dla wielu to też hobby i sposób na oderwanie się od codzienności, chwilę samotności na łonie przyrody. Sądecczyzna jest wręcz idealnym regionem dla grzybiarzy. Niemal w każdej gminie, czy na obrzeżach Nowego Sącza występują lasy, a w nich można znaleźć grzyby.
Zobacz, gdzie na Sądecczyźnie można trafić na prawdziwki i nie tylko
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE
W tym roku sezon na grzyby rozpoczął się już na początku czerwca. Wówczas w sądeckich lasach zaczęły pojawiać się pierwsze okazy prawdziwków. Od kilku dni można mówić o prawdziwym wysypie.
- Wchodząc do lasu czuć grzybnie, a to zawsze jest dobry znak – podkreśla Anna Majerska, sądeczanka, która każdą wolną chwilę poświęca grzybobraniu. Pierwsze prawdziwki zbierałam w Tylmanowej, czyli na pograniczu Sądecczyzny z powiatem nowotarskim.
Pogoda sprzyja grzybiarzom. Ostatnie burze dostarczają dużo deszczu, w lasach jest więc mokro. Do tego późniejsze wysokie temperatury budują idealny do wzrostu grzyba mikroklimat. O tym, że w lasach jest teraz wysyp, mówią sami miłośnicy grzybobrania. Swoimi zdobyczami dzielą się w mediach społecznościowych, m.in. w specjalnych grupach zrzeszających grzybiarzy zarówno w Małopolsce, jak i w całym kraju.
To trzeba wiedzieć, wybierając się na grzyby
Wybierając się na grzybobranie warto ubrać odpowiednie obuwie. Sprawdzą się zarówno kalosze, jak i buty trekkingowe. Dobrze też użyć preparatu przeciw kleszczom, by nie wrócić do domu z niechcianym gościem. Grzyby najlepiej zbierać do wiklinowego koszyka lub wiaderka.
Każdy gatunek grzyba ma ulubione miejsca, w których rośnie. Znając się na gatunkach drzew, można odnaleźć interesujący nas gatunek grzyba. I tak, najbardziej ceniony borowik szlachetny rośnie głównie pod sosnami i świerkami ale lubi też chować się w podłożu pełnym mchu. Popularne podgrzybki brunatne rosną niemal wszędzie, bo zarówno pod dębami i bukami, jak i świerkami oraz sosnami. Koźlarza znaleźć można w okolicy brzóz, a kurki – pieprznik jadalny – pod sosnami, świerkami, bukami, dębami i brzozami.
Zbierając grzyby, pamiętaj:
- Należy pamiętać, żeby zbierać tylko grzyby znane, nie każdy - wyglądający na nietrujący - jest jadalny!
- Grzybów trujących nie wkładaj do kosza razem z jadalnymi. Istnieje ryzyko, że fragment takiego grzyba może się w transporcie odłamać i przypadkowo trafić na przykład do potrawy.
- Jeśli nie jesteś pewny, czy zebrane grzyby są jadalne, skorzystaj z porady eksperta. Często poradą służą internauci, którzy na grupach dotyczących grzybobrania konsultują między sobą swoje zbiory.
- Jej głosem i urodą zachwycał się Piotr Cugowski. Izabela Szafrańska wyszła za mąż!
- W takich luksusach wypoczywali uczestnicy "Sanatorium miłości".Wnętrza robią wrażenie
- Zakwitł ogród św. Rity przy sanktuarium w Nowym Sączu. Wygląda teraz zjawiskowo
- Kultowy basen w Krynicy kiedyś ściągał tłumy. Teraz to ruina, ale z szansą na remont!
- To najmłodsza sądecka milionerka! Wiedzie bajeczne życie
