Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb kapelana Kłuska. Cudem uniknął śmierci w Afganistanie, zmarł w Lubczy [WIDEO, ZDJĘCIA]

Paweł Chwał
Pogrzeb komandora ks. Zbigniewa Kłuska w rodzinnej Lubczy
Pogrzeb komandora ks. Zbigniewa Kłuska w rodzinnej Lubczy Paweł Chwał
Był lubianym kapłanem i kapelanem wojskowym. Pełnił posługę w całej Polsce, a także w Afganistanie. Wczoraj żegnały go tłumy wiernych i żołnierze, wśród których pracował od ponad 20 lat.

WIDEO: Pogrzeb komandora ks. Zbigniewa Kłuska

Autor: Paweł Chwał, Gazeta Krakowska

Ks. Zbigniew Kłusek w 2010 r. cudem uniknął śmierci w Afganistanie. Rakieta wystrzelona przez talibów doszczętnie zniszczyła kaplicę, z której dopiero co wyszedł po mszy dla żołnierzy z polskiego kontyngentu.

- Śmierć przeszła wówczas koło niego dosłownie o metr. Teraz wróciła i zabrała nam wspaniałego kapłana i prawdziwego żołnierza, niezwykle wrażliwego na krzywdę i biedę innych - mówił wczoraj drżącym głosem pułkownik Wiesław Gierek z Piły.

To właśnie w tym mieście ks. Kłusek od pięciu lat był proboszczem parafii cywilno-wojskowej. Wcześniej pełnił posługę jako kapelan, m.in. w Międzyrzeczu, Rozewiu, Władysławowie, Gdańsku-Oliwie, Wałczu. Zmarł nagle, na rozległy udar, w rodzinnej Lubczy. Tam też odbył się jego pogrzeb.

- Jego wizytówką, którą zjednywał ludzi do siebie, była zawsze uśmiechnięta twarz. Miał w sobie mnóstwo entuzjazmu i zawsze zabierał się do wszystkiego z wielkim zapałem - tak o zmarłym kapłanie mówił ks. Stanisław Tabiś, kolega Kłuska z roku w seminarium.

Podczas pogrzebu obecna była Kompania Reprezentacyjna Wojska Polskiego, a specjalny pożegnalny list wystosował biskup polowy Józef Guzdek.

- Księże Zbigniewie. Dziękujemy Ci za to, że byłeś naszym pasterzem i przyjacielem. Kochali Cię wszyscy: dzieci, młodzież, dorośli, dlatego tak trudno pogodzić nam się dzisiaj z tym, że nie wrócisz już do naszej parafii. Lista twoich zasług jest bardzo długa. Nigdy o Tobie nie zapomnimy - mówił wzruszony Józef Pióro, reprezentujący liczna delegację parafian z Piły, gdzie przez cały tydzień codziennie ludzie gromadzili się na modlitwie różańcowej za swojego proboszcza.

- Niech Ci rodzinna ziemia w Lubczy, za którą tak zawsze tęskniłeś lekka będzie. Na zawsze zostaniesz w naszej pamięci - zapewniał płk Wiesław Gierek.

W uroczystościach pogrzebowych uczestniczyło około tysiąca osób. Przewodniczył im bp Edward Białogłowski z Rzeszowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska