"Złożyliśmy zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej o podejrzeniu popełnienia przestępstwa znieważenia policjantów podczas działań w Inowrocławiu. Złożyliśmy także wniosek o objęcie tego postępowania ściganiem sprawcy z urzędu" - poinformowała Komenda Wojewódzka Policji w Bydgoszczy na Twitterze.
W niedzielę, 27 czerwca, do Inowrocławia przyjechał Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości.
W sali szkoły muzycznej spotkał się z członkami i sympatykami PiS. Przed budynkiem manifestowało kilkadziesiąt osób.
Między częścią demonstrantów a policjantami doszło do ostrej wymiany zdań. W pewnym momencie jeden z funkcjonariuszy użył gazu.
Mł. insp. Monika Chlebicz, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy, tłumaczy nam, że podczas zabezpieczenia w Inowrocławiu policjanci wydawali polecenia i ostrzeżenia o użyciu siły fizycznej oraz miotacza gazu.
- Pomimo wielokrotnie powtarzanych, jasnych i zrozumiałych poleceń wydawanych wobec osób, które podchodziły do kordonu funkcjonariuszy, aby te odsunęły się na bezpieczną odległość, osoby te nie reagowały, stawiając bierny opór, podchodząc coraz bliżej. Policjant, oceniając na miejscu sytuację, zastosował gradację używanych środków przymusu od siły fizycznej, poprzez odepchnięcie, która nie przyniosła oczekiwanego rezultatu, do użycia ręcznego miotacza gazu - relacjonuje Monika Chlebicz.
Dodaje, że na polecenie Komendanta Wojewódzkiego Policji w Bydgoszczy służby kontroli prowadzą w tej sprawie postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszystkich okoliczności. Zabezpieczono także nagranie z kamery funkcjonariusza.
