Policjant z wadowickiej komendy jadąc swoim samochodem poza służbą w miejscowości Krzeszów zauważył samochód, którego kierujący stracił plonowanie nad pojazdem, a następnie zjechał do przydrożnego rowu przewracając go na dach.
Funkcjonariusz podbiegł do pojazdu w celu udzielenia pomocy przedmedycznej kierowcy. Wówczas stwierdził, że z ust poszkodowanego wyczuwalna jest wyraźna woń alkoholu. Pomimo wyraźnych próśb kierującego o nie powiadamianie policji funkcjonariusz zadzwonił do dyżurnego komendy w Suchej Beskidzkiej i przekazał nietrzeźwego przybyłemu na miejsce patrolowi.
Badanie alkomatem wykazało około 2 promili alkoholu w wydychanym powietrzu. Do zdarzenia doszło w minioną sobotę.