Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polsko! Walcz o swoje dzieci. Marsz dla Życia i Rodziny przeszedł ulicami Krakowa

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
"Chłopak i dziewczyna normalna rodzina", "Stop dewiacji w systemie edukacji" - takie hasła towarzyszyły uczestnikom Marszu dla Życia i Rodziny, który przeszedł ulicami Krakowa. Wzięło w nim udział kilka tysięcy osób, w tym rodziny z dziećmi, osoby starsze czy osoby z zagranicy. Pochód zakończył się na Placu Wolnica.

W marszu bierze udział kilka tysięcy osób. Wśród nich dominują rodziny z dziećmi. Większość jest na marszu pierwszy raz w życiu.

- W zeszłym roku nie zdążyliśmy. Jesteśmy tu z przekonania. Chcemy wspierać ochronę życia, zatrzymać próby demoralizacji dzieci żeby w szkołach nie było tego co nam chcą wmówić lewicowe środowiska. Mamy nadzieję, że będzie nas jak najwięcej. Jeśli sytuacja pozwoli weźmiemy udział również w przyszłym roku - mówi nam małżeństwo, które przyjechało na marsz z dziećmi spoza Krakowa.

Inna kobieta, którą wraz z mężem spotykamy na marszu mówi, że do pójścia na marsz skłoniła ich sytuacja jaka wytworzyła się w Polsce przeciwko rodzinom i dzieciom.

- Jesteśmy przeciwko demoralizacji dzieci. Nikt nie będzie nam przecież mówił, że dziewczynka to ma być chłopcem, a chłopiec dziewczynką. Nie ma naszej zgody również na ataki na wartości chrześcijańskie, których niestety jest coraz więcej, a to pod postacią apostazji a to pod postacią ataków na Jana Pawła II - mówi.

Na marszu można jednak spotkać też sporo seniorów. Pani Janina ma 85 lat i na pochodzie jest co roku. Mówi, że czuje się w obowiązku, choćby dlatego, że pochodzi z patriotycznej rodziny. - Kto to widział mordować własne dzieci. To jest niemożliwe! Apeluję, by jak najwięcej osób przychodziło na te marsze. Dzieci to jest przyszłość naszego narodu - zaznacza.

Parę słów do zebranych wygłosił również dziennikarz Jan Pospieszalski.

- Pamiętam jak zapytałem młodą parę ludzi czy planują mieć dzieci. Odpowiedzieli mi, że to jest sprawa prywatna. Jestem pewny, że gdyby ktoś ich zapytał czy jeżdżą deaslem czy na gazie lub czy jedzą mięso czy wolą mąkę ze świerszczy to już, by prywatną sprawą nie było - mówił dziennikarz.

Dodał też, że w Polsce w zeszłym roku urodziło się ponad 300 tys. dzieci.

- Jeśli weźmiemy pod uwagę pokolenie rodziców dzieci, to było ich dwa razy więcej - na przełomie lat 80. i 90. rodziło się między 700, a 600 tys. dzieci. Pokolenie dzieci jest połowę mniej liczne niż ich rodziców. W tym tempie nie będziemy się rozwijali, a zwijali - mówił Jan Pospieszalski.

Marsz dla Życia i rodziny wyruszył w tym roku, po godzinie 12 z Placu Jana Matejki i idzie ulicą Floriańską na Rynek Główny, a stamtąd dalej na Plac Wszystkich Świętych, ulicę Grodzką, św. Idziego i Stradomską aż na Plac Wolnica. Tegorocznym hasłem marszu są słowa: "Polsko! Walcz o swoje dzieci".

Ja podaje PAP, na trasie pochodu, na placu Wszystkich Świętych, na maszerujących czekała "Demonstracja dla Życia Narodzonego i Tęczowej Rodziny", w której uczestniczyło kilkadziesiąt osób związanych m.in. z Komitetem Obrony Demokracji. Mieli ze sobą tęczowe flagi i tablice z hasłami "Wasza ideologia zabija", "Służby jak ZOMO". Przez megafon mówili, że walczą o prawo do aborcji i szacunek dla ludzi.

Zapisy na darmowe szczepienie przeciwko wirusowi HPV

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska