Największa miejska działka w centrum wciąż czeka na swoje zagospodarowanie. Zimą na jej fragmencie instalowane jest sztuczne lodowisko, zaś latem tzw. strefa relaksu z leżakami, piaskiem i parasolami.
To jednak mały fragment na zagospodarowanie tego obszernego miejsca. Nie licząc jeszcze raz do roku koncertów i sporadycznie wynajmowania na kilka dni arenie cyrkowej i lunaparkowi, to największa łąka w mieście służy właścicielom czworonogów z pobliskich kilku bloków mieszkalnych, jako idealne miejsce na spacer.
Temat jej zagospodarowania wrócił w trwającej aktualnie kampanii wyborczej. Kandydatka na prezydenta miasta Iwona Mularczyk zadeklarowała, że wybuduje tam pomarańczarnię. - To będzie całoroczny ogród zimowy, który będzie służył mieszkańcom. Wraz z otoczeniem parkowym będzie tworzył „zielone płuca” naszego miasta - zapowiedziała.
Zgodnie z założeniem miałaby to być szklano-metalowa konstrukcja z możliwością rozbudowy. W wersji podstawowej jest mowa o budynku o kubaturze 3600 metrów, a jego ogrzewanie miałoby być doprowadzone z miejskiej sieci ciepłowniczej lub kogeneratora na biomasę.
- Myśle, że byłoby to dla mieszkańców dobre miejsce do wypoczynku i relaksu przez cały roku. Takich miejsc w Nowym Sączu brakuje. Będę występowała o wszelkie możliwe dotacje - mówi Mularczyk i dodaje, że ani lodowisko, ani strefa relaksu z tego miejsca by nie zniknęły.
To nie pierwszy pomysł na zagospodarowanie Starej Sandecji. Wcześniej swój pomysł przedstawiał już urzędujący prezydent Nowego Sącza Ludomir Handzel. - To piękna miejska działka, która powinna być przestrzenią publiczną dostępną dla każdego – mówił w 2022 roku Handzel. W mniej lub bardziej odległych planach widział tam salę teatralną, która pomieści 500-600 osób, a także nowoczesną bibliotekę.
- Może obecna biblioteka zostanie rozbudowana przy ulicy Franciszkańskiej, ale może tylko z przeznaczeniem na stare woluminy. Natomiast przydałaby się nowoczesna multimedialna biblioteka właśnie pod jednym dachem z teatrem. Do tego zaplecze gastronomiczne: restauracja, kawiarnia, może coś na kształt palmiarni i zamknięty całoroczny plac zabaw dla całych rodzin – mówił.
Temat zagospodarowania tej miejskiej działki poruszany był też podczas dyskusji o budowie nowego urzędu miasta. Początkowo siedziba rozproszonych w 22 rożnych lokalizacjach urzędników planowana była przy ul. Kilińskiego 47 i tuż obok budowanego nowego stadionu dla Sandecji.
W trakcie opracowywania zmian w studium i planie zagospodarowania przestrzennego okazało się jednak, że działki miejskie przy ul. Kilińskiego mają przeznaczenie rekreacyjne. Jeden z radnych zaproponował wtedy, aby nowy Urząd Miasta wybudowany został na Starej Sandecji jednak zdaniem Ludomira Handzla największa działka miejska w centrum nie byłaby dobrym miejscem dla urzędników.
Stara Sandecja to miejsce z historią
Jeszcze ponad pięćdziesiąt lat temu plac na rogu dzisiejszych ulic Morawskiego i al. Wolności tętnił sportowym życiem i dopingiem tysięcy kibiców. Już przed II wojna światową działkę tę wykupiło od miasta Towarzystwo Gimnastyczne Sokół z przeznaczeniem na stadion piłkarski i lekkoatletyczny oraz sezonowe lodowisko.
W 1947 roku otwarto wybudowane dla KKS Sandecja stadion piłkarski mogący pomieścić 5 tysięcy kibiców. Dodatkowo znajdowała się tutaj bieżnia, korty tenisowe, a zimą lodowisko, które kilka lat później doczekało się trybun dla kibiców hokeja.
Przez ponad dwadzieścia lat na stadionie swoje mecze rozgrywali zawodnicy Sandecji. Obiekt wyburzono w 1972 roku. Dziś to trawnik o wymiarach około 120 na 150 metrów.
- Taki prywatnie jest Marcin Janusz, srebrny medalista Igrzysk Olimpijskich
- Tak mieszkają Sławomir i Kajra. To ich urocze gniazdko w Małopolsce
- Darek kocha motoryzację. W garażu ma lincolna z 1974 roku o wadze ponad 2 ton
- Mural „Matki Sybiraczki” odsłonięty. W uroczystości wzięły udział setki uczniów
- Ten serial to hit. Kręcono go w słynnej wiosce romskiej w Maszkowicach
To wyjątkowe miejsce na mapie Małopolski. Astro Centrum w Chełmcu oficjalnie otwarte!
