Legendarny dowódca 5. Wileńskiej Brygady AK major Zygmunt Szendzielarz, ps. Łupaszka, w Osielcu koło Jordanowa znalazł się zupełnie przez przypadek. Podczas swojej ucieczki przed komunistycznymi organami bezpieczeństwa trafił do Zakopanego i to tam – jako bezpieczne miejsce – wskazano mu właśnie Osielec. „Łupaszka” zamieszkał na skraju tej wioski, w domostwie rodziny Bazińskich.
– Przebywał tam incognito, nie angażował się w działalność antykomunistyczną, miejscowe podziemie prawdopodobnie nawet nie wiedziało o jego obecności. Miał po prostu przeczekać. W Zakopanem byłoby to dużo trudniejsze, takie miejsca były bardziej infiltrowane przez UB, silniejsza była w nich agentura – tłumaczy dr Dawid Golik, historyk z krakowskiego IPN, badacz dziejów antykomunistycznego podziemia na Podhalu.
Niestety, komuniści wpadli na trop „Łupaszki”. Po uzyskaniu informacji od jednego z wileńskich konspiratorów Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego wysłało do Osielca specjalną grupę operacyjną.
30 czerwca 1948 r. ubecy przeczesywali dom po domu, plan zakładał pojmanie Szendzielarza żywcem. Znaleziono go w domu Bazińskich wraz z jego ówczesną towarzyszką życia Lucyną Lwow ps. Lala. Oboje przewieziono najpierw do Myślenic, później do Krakowa. Stąd samolot zabrał zatrzymanych do Warszawy.
„Łupaszkę” przetrzymywano najpierw w siedzibie MBP przy ul. Koszykowej, później – jak większość członków antykomunistycznego podziemia – w pawilonie X więzienia przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie.
Poddany został długotrwałemu śledztwu, był przesłuchiwany około 50 razy. Torturowano go, ale przez cały czas zachowywał godną postawę – nie zaprzeczał swojemu udziałowi w podziemiu, ani nie prosił o łaskę.
2 listopada 1950 r. majora Zygmunta Szendzielarza skazano na osiemnastokrotną karę śmierci. Wyrok został wykonany 8 lutego 1951 r. „Łupaszka” zginął od strzału w tył głowy.
– „Łupaszka” należał do najwybitniejszych dowódców niepodległościowego podziemia zbrojnego po 1945 r. I jest symbolem niezłomnej walki z totalitarnym zniewoleniem i męczeńskiej śmierci w imię wolnej ojczyzny– nie ma wątpliwości dr hab. Filip Musiał, historyk, dyrektor Oddziału IPN w Krakowie.
To właśnie krakowski IPN jest inicjatorem budowy pomnika mjra Zygmunta Szendzielarza w Osielcu. Popiersie „Łupaszki” stanie w sąsiedztwie miejsca, w którym skończyła się jego wolność – czyli tam gdzie wpadł w ręce Urzędu Bezpieczeństwa.
Uroczystość odsłonięcia pomnika – z udziałem przedstawicieli IPN, gminy Jordanów i wojewody małopolskiego – odbędą się w niedzielę, 24 marca. Rozpocznie ją (godz. 11) msza św. w kościele św. Apostołów Filipa i Jakuba – z elementami ceremoniału wojskowego, a zakończy apel pamięci (godz. 12.30).
Przypomnijmy, że po wykonaniu wyroku ciało „Łupaszki” zostało po kryjomu pochowane przez komunistów na tzw. Łączce Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie. Okazało się to dopiero w 2013 r., kiedy szczątki dowódcy zidentyfikowali badacze z IPN. Ponowny pogrzeb, tym razem państwowy na Powązkach odbył się 24 kwietnia 2016 r.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
WIDEO: Trzy Szybkie - odcinek 2. Po co nam 3,5 tysiąca kamer? Rozmowa z Łukaszem Wantuchem