Pomnik Zlatana obalony. Oby po meczu z Cracovią nie stawiali nowych

Od kilku miesięcy władze Malmoe, miasta, w którym Zlatan rozpoczynał marsz do wielkiej kariery, zastanawiają się, gdzie przenieść pomnik piłkarza. Większość mieszkańców jest dumna z krajana, lecz najbardziej zagorzali kibice nie mogą mu wybaczyć inwestycji w konkurencyjny klub Hammarby. Stąd ataki na statuę, które powtarzały się w Malmoe, zanim jeszcze tego typu rozprawy z przeszłością stały się modne na świecie.

Ekipa Michała Probierza musi się postarać, by po czwartkowym meczu o awans do 2. rundy eliminacji Ligi Europy w szwedzkim mieście nikt nie wpadł na pomysł stawiania pomnika innemu napastnikowi. Mowa o Isaacu Kiese Thelinie, który – podobnie jak Ibrahimović – jest Szwedem z „obcym” pochodzeniem.

W przypadku 28-latka mowa o Demokratycznej Republice Konga, ale gdy wybierał barwy reprezentacyjne, nie miał dylematu. Chętnie związał się z ekipą Trzech Koron, w której w ciągu czterech lat rozegrał 29 meczów, strzelając trzy gole. Wziął nawet udział w udanym dla Szwedów mundialu, lecz w Rosji grał role epizodyczne, czterokrotnie wchodząc na boisko jako rezerwowy.

Warto obserwować poczynania Thelina także w kontekście przyszłorocznego Euro, na którym w fazie grupowej zmierzymy się ze Szwecją. Niewykluczone bowiem, że selekcjoner przypomni sobie o napastniku, który po niezbyt udanych występach w Bayerze Leverkusen i Anderlechcie Bruksela wrócił do strzeleckiej formy. W Malmoe gra na zasadzie wypożyczenia, a w 15 meczach zdobył już 9 goli.

Thelin jest wyceniany na 1,6 mln euro, a cała drużyna na 18,5 mln. Zespół Cracovii jest wart zaledwie połowę tej kwoty. Nie tylko ten fakt wskazuje na Malmoe jako faworyta. Ze względu na pandemię o wyniku konfrontacji przesądzi jeden mecz, a zostanie on rozegrany w Szwecji. Nic więc dziwnego, że po losowaniu zapanowała tam niemal euforia. Podróż do dodatkowe ryzyko i koszty, a Malmoe z powodu koronawirusa jest na sporym minusie.

– Obliczyliśmy, że wpływ pandemii na zyski klubu wyniesie 50 mln koron szwedzkich (ok. 21 mln zł) – stwierdził prezes Anders Palsson. Jest to w dużej mierze spowodowane brakiem kibiców na trybunach. Na potyczkę z Cracovią wejdzie ich zaledwie 50.
Po 17 meczach w lidze Malmoe ma 38 pkt. Idzie jak burza, ostatnio wygrywając mecz za meczem (właśnie pokonało Falkenberg 2:1).

Wysławiamy Thelina, ale największą gwiazdę zespół ma na ławce. Jon Dahl Tomasson to duński internacjonał, były piłkarz SC Heerenveen, Feyenoordu Rotterdam, Milanu, VfB Stuttgart i Villarrealu. Dla reprezentacji zdobył 52 bramki, uczestniczył w MŚ i dwukrotnie w ME. W kadrze pracował też po zakończeniu kariery, ale jako asystent, a na własne konto pierwszy sukces może zapisać dopiero w Malmoe. Oby nie kosztem Cracovii.

Skład Malmoe FF z ostatniego meczu:
Marko Johansson - Eric Larsson (59 Felix Beijmo), Lasse Nielsen, Franz Brorsson, Behrang Safari (59 Jonas Knudsen) - Oscar Lewicki (80 Erdal Rakip), Anders Christiansen (81 Adi Nalić), Fouad Bachirou - Amin Sarr, Isaac Thelin, Soren Rieks (59 Arnor Ingvi Traustason).

Sportowy24.pl w Małopolsce