Truskawki i czekolada to klasyczna, walentynkowa para. Ten wyjątkowo zgrany duet nie tylko pysznie smakuje, ale potrafi również poprawić humor poprzez podniesienie poziomu hormonów szczęścia. Użycie tych składników w deserze wykonanym własnoręcznie dla ukochanej osoby niemalże gwarantuje kulinarny sukces.
Święto zakochanych zbliża się wielkimi krokami. Niezależnie od tego co zaplanowaliśmy na walentynkowy wieczór – czy będzie to kolacja w rodzinnym gronie, spotkanie z przyjaciółmi czy może romantyczna randka we dwoje - warto w tym dniu obdarować bliskie nam osoby własnoręcznie wykonanym deserem. Piękne czekoladowe babeczki z owocowym nadzieniem, udekorowane obficie maślanym kremem na bazie bezy szwajcarskiej z pewnością wywołają uśmiech na twarzy każdego miłośnika słodkości. Połączenie smaku czekolady z truskawkami rozkocha w tym deserze nawet najbardziej oporne serca. Zachęcamy do wypróbowania!
Składniki na ciasto babeczkowe (ok. 12 sztuk)
- 125 g mąki pszennej
- 125 g cukru drobnego Cukier Królewski
- 50 g czekolady deserowej
- 16 g kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 125 g masła w temperaturze pokojowej
- 2 jajka
- 30 ml mleka
Składniki na purée truskawkowe
- 225 g truskawek świeżych lub mrożonych, odsączonych
Składniki na krem truskawkowy
- 200 g cukru drobnego Cukier Królewski
- 5 białek z jaj „L”
- 225 g masła w temperaturze pokojowej
- 150 g purée truskawkowego
Do dekoracji:
- 6 kostek czekolady deserowej na strzałki czekoladowe
Wykonanie
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. W kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę, zostawiamy do lekkiego przestygnięcia. Mieszamy ze sobą sypkie składniki – mąkę, kakao i proszek do pieczenia, odstawiamy na bok. Masło ucieramy z drobnym cukrem na jasną, puszystą masę, dodajemy po jednym jajku nie przerywając miksowania. Dosypujemy suche składniki, mieszamy do połączenia. Na końcu dolewamy czekoladę i mleko, miksujemy.
Ciastem wypełniamy 12 papilotek, babeczki będą piekły się ok. 15-18 min., do czasu gdy wbita w ciastko wykałaczka wyjdzie z niego sucha. Studzimy na kratce.
Truskawki dokładnie miksujemy blenderem na gładkie purée. Drylownicą do jabłek wycinamy z ostygniętych babeczek otwory sięgające do połowy ciastka. Z purée odlewamy 75 g, zużywamy tę porcję do napełnienia babeczek.
Do żaroodpornej miski wlewamy białka, dodajemy łatwo rozpuszczający się cukier drobny Królewski. Ustawiamy naczynie nad gotującą się wodą, od razu zaczynając energicznie mieszać rózgą. Gdy cukier się rozpuści, zdejmujemy miskę znad wrzątku i zaczynamy ubijać białka na najwyższych obrotach miksera przez ponad 10 minut, aż dno miski zupełnie ostygnie, a piana będzie bardzo gęsta i sztywna. Nie przerywając miksowania stopniowo dodajemy w małych kawałkach miękkie masło. Masa się zwarzy, jednak nadal cierpliwie mieszana bardzo mocno zgęstnieje. Powoli dodajemy purée truskawkowe. Jeśli w kremie pojawią się grudki, wystarczy na kilka minut ustawić miskę nad kąpielą wodną, cały czas miksując. Gdy masa zacznie się topić, ściągamy ją znad wrzątku i mieszamy aż znów stanie się gęsta i zupełnie gładka.
Krem przekładamy do rękawa cukierniczego z tylką w kształcie dużej gwiazdy, dekorujemy babeczki. Jeśli ciastka będą przechowywane w lodówce, wyjmujemy je jakiś czas przed podaniem, by krem nieco zmiękł.
Czekoladowe strzałki do dekoracji. W kąpieli wodnej – ustawiając żaroodporną miskę na garnku z gotującym się wrzątkiem tak, by dno naczynia nie stykało się z lustrem wody – rozpuszczamy 6 kostek czekolady. Z pomocą dekoratora lub skręconego z papieru do pieczenie rożka, wyciskamy ją na papier rysując połówki strzał. Odstawiamy do lodówki do stwardnienia.
Zobacz też:Walentynki 2019. TOP 12 oryginalnych dań na walentynkową kolację
Zobacz też:TOP 5 łatwych walentynkowych deserów
Zobacz też:Przez żołądek do serca, czyli afrodyzjaki na talerzu
Źródło: Dzień Dobry TVN