Na Eliaszówkę wejść można kilkoma drogami. My wybraliśmy niebieski szlak gminny (przy szlaku czerwonym), który zaczyna się w Kosarzyskach, a później przechodzi się na szlak zielony, wiodący ze stacji PKP w Piwnicznej-Zdroju. Niesamowitą panoramę Beskidu Sądeckiego podziwiać w trakcie wycieczki można wielokrotnie, bo szlak wiedzie przez polany i miejsca, gdzie gór nie zasłaniają drzewa. Po dwóch godzinach niezbyt forsownego marszu (bardziej wymagające jest tylko początkowe podejście od strony Kosarzysk) dociera się na Eliaszówkę.
Z wieży - przy dobrej, bezchmurnej pogodzie - między wierzchołkami drzew można dostrzec słowackie Tatry. Znacznie lepszy widok jest na odległą Babią Górę, dobrze widać choćby krynicką Jaworzynę i szczyty Beskidu Sądeckiego.
Dla lubiących turystykę "asfaltową" ze stacji PKP wiedzie szlak czerwony, do Obidzy, z której na Eliaszówkę jest już tylko pół godziny. Tej trasy jednak nie polecamy z kilku powodów: trzeba uważać na często jeżdżące samochody, droga praktycznie cały czas wiedzie pod górę, a do tego nie ma takich widoków, jak na zielonym i niebieskim szlaku.

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?