https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ponad 8 tysięcy kolejnych osób zakażonych koronawirusem. Dramatyczne dane ze szpitali

Małgorzata Mrowiec
Po świętach wyjątkowo niska liczba nowych zakażeń. Ale trzeba na nią brać poprawkę
Po świętach wyjątkowo niska liczba nowych zakażeń. Ale trzeba na nią brać poprawkę Andrzej Banaś
Jak wynika z wtorkowego (6.04) raportu Ministerstwa Zdrowia, w całym kraju mamy 8 245 nowych przypadków zakażeń koronawirusem. W samej Małopolsce natomiast potwierdzono zakażenie u kolejnych 663 osób. Dla porównania, równo tydzień temu we wtorek 30 marca, mieliśmy w Polsce 20 870 nowe i potwierdzone przypadki zakażenia koronawirusem, z tego w województwie małopolskim - 1655. Natomiast biorąc pod uwagę, że teraz wtorek jest pierwszym dniem po święcie, można go zestawić także z poniedziałkiem tydzień temu: wówczas (29 marca) mieliśmy 16 965 nowych przypadków zakażenia w całym kraju, z czego w Małopolsce - 1525. O ile liczby nowych zakażeń są zdecydowanie niższe niż w ostatnich dniach, to dane ze szpitali są dramatyczne. W szpitalach przebywa przeszło 33 tysiące osób, które chorują na covid-19, aż 3315 z nich wymaga pomocy respiratora.

FLESZ - Co czwarty Polak był już zakażony?

Minionej doby w całej Polsce zmarło 60 osób - 28 wyłącznie z powodu Covid-19, a z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami - 32 osoby. W samym województwie małopolskim odnotowano dwa zgony: jedna osoba zmarła wyłącznie z powodu Covid-19, druga miała choroby współistniejące.

Jak informuje resort zdrowia, w ciągu ostatniej doby wykonano ponad 44,9 tys. testów na koronawirusa.

Na to, że Wielkanoc, święta były specyficznym okresem pod względem testowania, zwrócił uwagę we wtorek rano w Programie Pierwszym Polskiego Radia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.

- Widzimy, że tych zleceń jest zdecydowanie mniej niż w poprzednich dniach. Także i te wyniki, które otrzymaliśmy w czasie świąt tak bardzo optymistyczne - należy do nich podchodzić jednak z wielką ostrożnością - musimy poczekać na kolejne dni - środa, czwartek, piątek - będą tymi dniami, które pokażą, w jakim momencie epidemii w tej chwili jesteśmy

- stwierdził wiceszef resortu zdrowia.

Najwięcej nowych przypadków zakażenia koronawirusem odnotowano w województwach: mazowieckim (1792), śląskim (1228),
wielkopolskim (731), małopolskim (663).

Nowe zakażenia koronawirusem w Małopolsce z podziałem na powiaty:

  • bocheński: 30
  • brzeski: 9
  • chrzanowski: 29
  • dąbrowski: 4
  • gorlicki: 11
  • krakowski: 69
  • limanowski: 14
  • miechowski: 4
  • myślenicki: 14
  • nowosądecki: 29
  • nowotarski: 15
  • olkuski: 32
  • oświęcimski: 27
  • proszowicki: 6
  • suski: 26
  • tarnowski: 34
  • tatrzański: 9
  • wadowicki: 20
  • wielicki: 58
  • Kraków: 198
  • Nowy Sącz: 10
  • Tarnów: 15

W ciągu ostatniej doby natomiast o prawie 900 (z 32 656 do 33 544) wzrosła w szpitalach liczba zajętych łóżek przeznaczonych dla chorych na Covid-19. Spośród dostępnych 4 245 respiratorów dla pacjentów z Covid-19 zajętych jest 3 315.

W całej Polsce liczba osób zakażonych koronawirusem od początku pandemii wynosi już 2 456 709, zmarło 55 065 osób.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Change your life right now! Work in the comfort of your own home and receive your first paycheck within a week. bvh No experience, no boss on shoulder ... Say goodbye to your old job! Limited number of open spaces ...

Find out how HERE ....... Www.Work32.com

N
Nie dociera, Aniu?
6 kwietnia, 11:31, Nawet się nie kryją:

Informacja wzięta z Onetu:

"Wiceminister edukacji odniósł się do kwestii możliwości powrotu uczniów do szkół przed wakacjami. – Będzie to zależało od rozwoju epidemii. Dane ze świąt są dużo niższe, ale prawdopodobnie było dużo mniej testów. Raczej w połowie tygodnia wyniki mogą być wiarygodne i pokazać, czy tendencja się przełoży – mówił Dariusz Piotkowski w rozmowie z Beatą Lubecką."

Rozumiecie? Jest to otwarte, publiczne przyznanie, że liczba "zakażeń" BEZPOŚREDNIO związana jest z liczbą wykonanych testów. Tak się steruje nastrojami społeczeństwa: jak "trzeba", to robi się więcej testów i wtedy wychodzi "szczyt fali koronawirusa".

6 kwietnia, 11:54, Anna:

A co jest w tym dziwnego? Znów doszukujcie się teorii spiskowych....

1. Są święta więc MNIEJ osób się zgłasza na badania, lub z objawami

2. Są święta,:mniej lekarzy jest dostępnych ,więc mniej pacjentów zgłasza się z objawami

3. Część ludzi pomimo, że jest chora, ma objawy - czeka do wtorku, środy aby cokolwiek z tym zrobić.

4. Część osób zachoruje dopiero po świętach kiedy to miała okazję na spotkanie w większym gronie ( więc, za ok. 7 dni dopiero będzie następna realne fala bo ludzie zaczna mieć objawy, tak logicznie)

Kurcze trochę logiki, to że jest mniej testów w święta to jest oczywiste i wychodzi zafałszowana zaniżona liczba przypadków.

Otóż dziwne jest to, że NIGDY nie jest i nie była podawana liczba tych tzw. "zakażeń" razem z liczbą przeprowadzonych tzw. "testów". Zawsze podawana jest TYLKO LICZBA "ZAKAŻEŃ" jako np. uzasadnienie kolejnego "lockdownu".

A teraz, patrzcie państwo, nowość: pan minister publicznie przyznał, ze "tym więcej 'zakażeń' im więcej 'testów' ".

A
Anna
6 kwietnia, 11:31, Nawet się nie kryją:

Informacja wzięta z Onetu:

"Wiceminister edukacji odniósł się do kwestii możliwości powrotu uczniów do szkół przed wakacjami. – Będzie to zależało od rozwoju epidemii. Dane ze świąt są dużo niższe, ale prawdopodobnie było dużo mniej testów. Raczej w połowie tygodnia wyniki mogą być wiarygodne i pokazać, czy tendencja się przełoży – mówił Dariusz Piotkowski w rozmowie z Beatą Lubecką."

Rozumiecie? Jest to otwarte, publiczne przyznanie, że liczba "zakażeń" BEZPOŚREDNIO związana jest z liczbą wykonanych testów. Tak się steruje nastrojami społeczeństwa: jak "trzeba", to robi się więcej testów i wtedy wychodzi "szczyt fali koronawirusa".

A co jest w tym dziwnego? Znów doszukujcie się teorii spiskowych....

1. Są święta więc MNIEJ osób się zgłasza na badania, lub z objawami

2. Są święta,:mniej lekarzy jest dostępnych ,więc mniej pacjentów zgłasza się z objawami

3. Część ludzi pomimo, że jest chora, ma objawy - czeka do wtorku, środy aby cokolwiek z tym zrobić.

4. Część osób zachoruje dopiero po świętach kiedy to miała okazję na spotkanie w większym gronie ( więc, za ok. 7 dni dopiero będzie następna realne fala bo ludzie zaczna mieć objawy, tak logicznie)

Kurcze trochę logiki, to że jest mniej testów w święta to jest oczywiste i wychodzi zafałszowana zaniżona liczba przypadków.

N
Nawet się nie kryją

Informacja wzięta z Onetu:

"Wiceminister edukacji odniósł się do kwestii możliwości powrotu uczniów do szkół przed wakacjami. – Będzie to zależało od rozwoju epidemii. Dane ze świąt są dużo niższe, ale prawdopodobnie było dużo mniej testów. Raczej w połowie tygodnia wyniki mogą być wiarygodne i pokazać, czy tendencja się przełoży – mówił Dariusz Piotkowski w rozmowie z Beatą Lubecką."

Rozumiecie? Jest to otwarte, publiczne przyznanie, że liczba "zakażeń" BEZPOŚREDNIO związana jest z liczbą wykonanych testów. Tak się steruje nastrojami społeczeństwa: jak "trzeba", to robi się więcej testów i wtedy wychodzi "szczyt fali koronawirusa".

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska