Maciej Żurawski wraca na boisko!
Trzeba przyznać, że debiut Żurawskiego na podhalańskich boiskach był wyjątkowo trudny. W Zakopanem gdzie Poroniec rozgrywa swe mecze niemal przez całą niedzielę lał bowiem rzęsisty deszcz. Dlatego też ponad 300 kibiców, którzy pojawili się na stadionie COS by zobaczyć mecz było początkowo rozczarowanych tak poziomem spotkania, jak i formą Żurawskiego. W strugach deszczu obie drużyny poruszały się bowiem wyjątkowo niemrawo.
Poroniec do przerwy co prawda wygrywał 1-0, ale były król strzelców Ekstraklasy był na boisku raczej statystą. Po przerwie to się nie zmieniło aż do momentu gdy... były reprezentant Polski pokazał klasę.
W drugiej połowie dostał bowiem jedną dobrą piłkę, którą zamienił na gola. To właśnie dzięki niemu Poroniec wygrał 2-0 nad Łysicą Bodzentyn i oddalił się od strefy spadkowej w tabeli małopolskiej III ligi.
Poroniec Poronin - Łysica Bodzentyn 2:0
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+