Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pośćmy i rezygnujmy, ale nie wyrzekajmy się ludzkich gestów

Włodzimierz Zapart
Z posady zrezygnował komendant główny policji inspektor Zbigniew Maj, który pełnił funkcję równo dwa miesiące. To zaskakująca rezygnacja spowodowana - jak tajemniczo wyjaśnia inspektor - nagonką prowadzoną wobec niego przez prokuraturę. Minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak gładko rezygnację przełknął. Chyba zbyt gładko, bo jeśli twardy gliniarz, który ma do dyspozycji 100 tysięcy policjantów, nie może sobie poradzić z jakąś nagonką, to strach pomyśleć, jaką siłą muszą dysponować naganiacze.

Rezygnacje się jednak mnożą. Oprócz komendanta policji swoją rezygnację z udziału w Narodowej Radzie Rozwoju przy prezydencie ogłosił wczoraj prof. Ryszard Bugaj, minister finansów Paweł Szałamacha pod naciskiem kupców zrezygnował ze starej definicji franczyzy, ze stanowiska szefa Polskiego Holdingu Obronnego błyskawicznie zrezygnował negatywny bohater afery madryckiej Mariusz A. Kamiński, a tenisistka Agnieszka Radwańska zrezygnowała ze startu w Dubaju, bo boli ją noga.

To lista rezygnacji obejmująca zaledwie dwa ostatnie dni, ale to oczywiście nie wszystko. W zeszłym tygodniu ze szkolenia skoczków narciarskich zrezygnował trener Łukasz Kruczek, z debaty na temat swojej przeszłości zrezygnował Lech Wałęsa, a Edyta Górniak zrezygnowała z mieszkania w stolicy i kupiła sobie za 1,5 miliona dom w Krakowie.

Ekstrawagancja Edyty Górniak, owszem, robi wrażenie, ale przecież nie tak wielkie, jak decyzja brytyjskiego piosenkarza Eltona Johna. Ten artysta ostatnio widywany był często na wózku inwalidzkim. Gdy zaniepokojone media dopytywały się o stan jego zdrowia, rzecznik gwiazdora w zeszłym tygodniu wyjaśnił, że nic złego się nie dzieje. Elton John po prostu zrezygnował z chodzenia i jeżeli ten sposób przemieszczania się nie jest bezwzględnie konieczny, po prostu woli być wożony samochodem lub - na krótszych dystansach - na wózku.

Rezygnacje mają zatem różne przyczyny. W okresie Wielkiego Postu rezygnowanie, wyrzekanie się różnych rzeczy jest wręcz postawą chwalebną. Pośćmy więc i rezygnujmy, ale zachowajmy rozsądek. Przypadający w niedzielę dzień świętego Walentego, przez handlowców wykorzystywany dla podsycania konsumpcjonizmu, może być swoistym testem i okazją do zachowania zdrowej równowagi. Zrezygnujmy w walentynki z kupowania nachalnie podsuwanego nam przez handlarzy stosu czekolad, ale jeżeli tego dnia zdobędziemy się na miłe słowo czy gest wobec jakiejś Walentyny czy Walentego, to dziury w niebie nie będzie. Zwłaszcza że miły gest czy zwykła uprzejmość wobec drugiego człowieka kosztuje często o wiele więcej, niż najdroższa bomboniera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska