Poślizg na budowie drogi S1 między Oświęcimiem a Dankowicami. Powodem były cenne odkrycia archeologiczne. GDDKiA podała nowy termin. Zdjęcia

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Podczas prac ziemnych przy budowie S1 na obszarze Jawiszowic natrafiono na ślady osadnictwa datowane na okres od 7 do 10 tysięcy lat temu. Prace archeologiczne prowadzono zgodnie z decyzjami Małopolskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Pierwsza dotyczyła dwóch stanowisk w Jawiszowicach.

Na jednym odkryto zabytki kultury łużyckiej występującej w epoce brązu i wczesnej epoce żelaza w latach 1100 - 400 p.n.e., a na drugim zaś zabytki kultury mierzanowickiej, która rozwijała się na badanym terenie we wczesnej epoce brązu tj. w latach 2300 - 1800 p.n.e.

Druga decyzja konserwatora nakładała obowiązek przeprowadzenia na stanowisku archeologicznym Jawiszowice sześciu dodatkowych ratowniczych badań wykopaliskowych na obszarze 38 arów.

- Ze względu na te znaleziska w marcu 2023 roku prace budowlane w tym rejonie zostały wstrzymane. Teren wykonawcy został przekazany z powrotem 10 kwietnia 2024 – zaznacza Marek Prusak, specjalista ds. komunikacji w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach.

Tym samym termin zakończenia inwestycji od węzła Oświęcim do Dankowic został przesunięty z 26 lipca 2024 roku na 5 czerwca 2025.

Wspomniany odcinek jest jednym z czterech brakującego 40-kilometrowego fragmentu trasy ekspresowej między węzłami Mysłowice-Kosztowy a węzłem Suchy Potok pod Bielskiem-Białą.
x x x

Budowa drogi S1 między Oświęcimiem a Bielskiem rozpoczęła się we wrześniu 2022 roku. Inwestycja jest podzielona na dwa etapy. Jeden obejmuje właśnie odcinek od węzła Oświęcim do Dankowic, a drugi dalszą część do węzła Suchy Potok w Bielsku-Białej.

Mija więc 20 miesiąc budowy tego fragmentu S1. Pierwotne plany zakładały, że droga między węzłem Oświęcim a Dankowicami będzie oddana pod koniec lipca tego roku. I rzeczywiście prace tutaj na długości 15 kilometrów są najbardziej zaawansowane.

- Zadanie obejmuje  m.in. dwujezdniową drogę ekspresową po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, trzy węzły drogowe: Oświęcim, Wola, Brzeszcze, a także inne drogi towarzyszące drodze ekspresowej oraz drogi obsługujące tereny przyległe - wylicza GDDKiA.

Wszystkie kluczowe części przyszłej trasy, w tym węzły Brzeszcze, Wola i Oświęcim nabrały kształtów. Mocno zaawansowane są budowy odcinków przebiegające nad lub między akwenami. Stoją wiadukty, na części trasy wylany jest już asfalt. W związku ze wspomnianymi odkryciami archeologicznymi i tak jednak konieczne okazało się przesunięcie finału inwestycji o ponad 10 miesięcy.

- Niespodzianek archeologicznych na tym odcinku już raczej nie będzie, bo prace w tym zakresie zostały zakończone

- dodaje Marek Prusak z katowickiego oddziału GDDKiA.

Koszt budowy odcinka od Oświęcimia do Dankowic sięga 990 mln zł.

Do węzła Oświęcim, który powstaje w Bojszowach wpinać będzie się obwodnica Oświęcimia. Ta część inwestycji rozpoczęła się w listopadzie 2022 roku i także jest już zaawansowana. Jej zakończenie przewidziane jest w drugiej połowie 2025 roku.

Tutaj także podczas prac ziemnych natrafiono na szereg cennych znalezisk, m.in. skrywany latami pod ziemią śmietnik niemieckiego obozu Auschwitz-Birkenau, na którym znaleziono eksponaty związane z deportowanymi tutaj więźniami oraz załogi SS.

Trwają także prace na odcinku od Dankowic do węzła Suchy Potok w Bielsku o długości 12 km, który będzie kosztować prawie 590 mln zł. Tutaj także powstaje dwujezdniowa droga ekspresowa po dwa pasy ruchu z rezerwą pod trzeci pas, dwa węzły drogowe: Stara Wieś i Suchy Potok.