https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Powiat krakowski. Kontrola prędkości jedna za drugą. Policjanci cyklicznie i kaskadowo prowadzą pomiary

(BCA)
W ciągu jednego dnia policjanci skontrolowali 72 pojazdy i stwierdzili 60 wykroczeń na drogach powiatu krakowskiego. Okazało się, że porażająca większość kierowców przekracza prędkość.

FLESZ - Parkowanie drożeje. Znamy nowe stawki

To były badania w ramach ogólnopolskich działań kontrolno-prewencyjnych. Takie kontrole funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Krakowie prowadzą cyklicznie. Głównym celem akcji jest egzekwowanie od kierujących przestrzegania ograniczeń prędkości i dbanie o bezpieczeństwo w ruchu drogowym.

Wśród 72 kontroli w dwóch przypadkach kierowcom odebrano prawo jazdy za przekroczenie ponad 50 km na godzinę w terenie zabudowanym. W 10 kontrolowanych pojazdach funkcjonariusze ujawnili nieprawidłowości w stanie technicznym, co skończyło się zatrzymaniem dowodów rejestracyjnych. Policjanci ujawnili też pojazd z cofniętym licznikiem o prawie 300 tys. km.

Wobec osób, które dopuściły się wymienionych naruszeń, policjanci najczęściej nakładali mandaty karne. Z kolei sprawą ingerencji w stan licznika, co jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności, zajmą się śledczy.

Modlniczka. Żywa Szopka z Trzema Królami i tłumem kolędników

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Policja mogłaby mniej kontrolować szybkość, tym bardziej, że wiele ograniczeń jest "wyssanych z palca" a tablice wyznaczające obszar zabudowany nieraz są bezmyślnie stawiane na granicach administracyjnych miejscowości, choćby w danym miejscu nie było ani jednego domu 9czyli obszar jest fizycznie niezabudowany). Gdyby wszyscy przestrzegali tych debilnych ograniczeń szybkości, to wcale nie wyeliminowałoby się wszystkich wypadków, natomiast 2-krotnie wzrosłaby liczba ofiar nowotworów, ponieważ tak powolna jazda, to większa emisja spalin (50 km/h to nie jest "noga z gazu", lecz KONIECZNOŚC OBNIŻENIA BIEGU i to o dwa biegi). Tylko pojazd elektryczny im wolniej jedzie, tym jest oszczędniejszy a zarazem bardziej ekologiczny (czyli to TRAMWAJE powinny jeździć powoli). Policja mogłaby mniej gnębić kierowców a zacząć wreszcie nakładać mandaty na pieszych i rowerzystów, a co do kierowców, to nie za szybkość, ale za wymuszanie pierwszeństwa i niewypuszczanie autobusów miejskich z zatoki (za niewypuszczenie autobusu powinno być 8 punktów karnych). Tu gnębią kierowców a sami nieraz (policjanci) pędzą ponad 200 km/h (dlaczego nie ma odważnego, by to zakwestionował - lepiej, by tak szybko jechała karetka reanimacyjna do pacjenta z zawałem, wylewem krwi do mózgu czy po wypadku - czyli lepiej, by karetka była na bazie auta osobowego a nie mikrobusu).

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska