Powiat tarnowski. Jechali pod wpływem alkoholu, wpadli do rowu i zasnęli w trawie obok uszkodzonych samochodów

FLESZ - Remonty drożeją, ciężko o fachowców

O samochodzie leżącym w rowie przy drodze technicznej obok autostrady A4 w Gosławicach (gm. Wierzchosławice) powiadomiła funkcjonariuszy przypadkowa osoba, która tamtędy przejeżdżała. Pojazd był na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, a w środku nie było kierowcy.

Policjanci w trakcie przeszukiwania terenu wokół natknęli się na właściciela, który w najlepsze spał kilkadziesiąt metrów dalej w zaroślach. Badanie alkomatem u 63-letniego mieszkańca powiatu oświęcimskiego wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.

Podobne zderzenie miało w miejsce w Ładnej (gm. Skrzyszów). Zgłoszenie również dotyczyło samochodu znajdującego się w rowie na drodze technicznej, obok którego miał leżeć mężczyzna. Gdy na miejscu pojawili się policjanci, pomocy poszkodowanemu udzielali już ratownicy medyczni, a strażacy zabezpieczali miejsce wypadku. Jak się okazało, medycznie mężczyzna nie wymagał opieki. Badanie alkomatem wskazało, że jest nietrzeźwy. Miał ponad 2 promile alkoholu.

W rozmowie z policjantami zaprzeczył jednak, aby to on jechał samochodem, wskazując na innego kierowcę.

Podczas ostatnich upalnych dni tarnowska policja odnotowała spory przyrost kolizji na drogach regionu. Było ich aż 16, a kilka z nich spowodowały osoby pod wpływem alkoholu.

- Zdarzenia te pokazują, że kierowcy w dalszym ciągu wsiadają za kierownicę po spożyciu alkoholu, co jest przestępstwem zagrożonym karą do 2 lat pozbawienia wolności, zakazem prowadzenia pojazdów i wysoką grzywną. - wylicza asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy tarnowskiej policji.