Praca zdalna i hybrydowa kwitą, a mimo to mamy wysyp nowych biur w Polsce. Najwięcej przybyło ich w Krakowie. Mamy też liczne pustostany

FLESZ - Handlowi giganci przejdą na “zielony” transport?

- Regionalny rynek biurowy nadal zmaga się ze skutkami pandemii. Najemcy emanują jednak optymizmem. Widzimy, że na rynkach dominują nowe umowy najmu, przednajmu oraz coraz liczniejsze ekspansje. Zdecydowanie mniej niż na początku pandemii jest za to renegocjacji. Coraz liczniejsi najemcy zastanawiają się nad rozwojem w nowych miastach. Zwiększa się także liczba zapytań dotyczących nowych wejść do Polski. To, że najemcy szukają nowych biur będzie oczywiście pozytywnie wpływało na rynek. Powoli kształtuje się także polityka firm dotycząca powrotu pracowników do biur, głównie w trybie hybrydowym - komentuje Kamil Tyszkiewicz, szef rynków regionalnych CBRE.

Liderem wśród regionalnych ośrodków pozostaje Kraków, gdzie przybyło ponad 47,5 tys. m kw., co stanowi niemal jedną trzecią przyrostu w całej Polsce. Tym samym ten największy regionalny rynek biurowy przekroczył 1,6 mln m kw. powierzchni biurowej.

Największym projektem biurowym zrealizowanym w Krakowie był w tym roku Tertium Business Park III (B), który dostarczył stolicy Małopolski ponad 13,3 tys. metrów kw. nowej powierzchni. Po stronie popytu nadal widać oznaki pandemii. Całkowita aktywność najemców wyniosła 107 tys. m kw., czyli o 25 proc. mniej niż rok wcześniej. Pomimo spadku popytu wskaźnik pustostanów jest stabilny i wzrósł od początku roku jedynie o 1,18 punktów procentowych – do 15,16 proc., co oznacza 243,3 tys. m kw. wolnej powierzchni gotowej do wynajęcia.

Drugim co do wielkości rynkiem biurowym jest Wrocław. Znajduje się tam 1,24 mln mkw. powierzchni biurowej. Od początku 2021 roku, dzięki oddaniu budynku Krakowska 35, w mieście przybyło 11,8 tys. m kw. przestrzeni, co oznacza wzrost o 1 proc.

Podium regionalnych rynków biurowych zamyka Trójmiasto, gdzie znajduje się ponad 923 tys. m kw. powierzchni biurowej. W 2021 roku oddano w sumie trzy nowe budynki o łącznej powierzchni niemal 35 tys. m kw. i cały rynek urósł o 4 proc. Wzrosty zaobserwowano również w Katowicach (o 2 proc.) i Łodzi (1 proc.). Wyróżnił się Poznań: powierzchnia Biur zwiększyła się tam aż o 6 proc. (36 tys. m kw).

Od początku roku popyt na biura w regionach wyniósł 377,3 tys. mkw., co jest wynikiem o 27 proc. niższym niż przed pandemią. Widoczne są jednak pozytywne tendencje, gdyż w strukturze popytu dominują nowe umowy oraz przednajmu (52 proc.), udział renegocjacji wyniósł 40 proc., a ekspansje obejmowały 8 proc. W Krakowie udział renegocjacji to 44 proc. Dominują jednak inne formy: nowe umowy to 39 proc., umowy przednajmu 14 proc., a ekspansja 3 proc.

- O stabilnej sytuacji na rynkach biurowych w regionach świadczy też poziom pustostanów, który rośnie tylko delikatnie. Na koniec trzeciego kwartału 2021 roku ten współczynnik oszacowany dla ośmiu głównych rynków regionalnych kształtował się na poziomie 13,5 proc., co daje łącznie 805,7 tys. mkw. powierzchni biurowej dostępnej do wynajęcia od zaraz. To oznacza wzrost o 1,6 pp. rok do roku. Najwyższy współczynnik powierzchni niewynajętej odnotowano w Łodzi, zaś najniższy w Szczecinie. Ważnym czynnikiem wspierającym wyhamowanie wzrostu pustostanów jest spadek oferowanych na rynkach podnajmów

– podsumowuje Kamil Tyszkiewicz.