„Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie zwróciła się do rzecznika dyscyplinarnego z żądaniem wszczęcia czynności wyjaśniających wobec sędziego Waldemara Żurka, który od 1 września 2018 r. nie podejmuje żadnych czynności w sprawach przydzielonych mu do rozpoznania w I Wydziale Cywilnym SO w Krakowie” - czytamy w wniosku prezes sądu do rzecznika dyscyplinarnego.
Sprawa dotyczy przeniesienia z II wydziału odwoławczego do I wydziału cywilnego krakowskiego sądu sędziego Żurka, który od wielu miesięcy jest twarzą przeciwników reformy sądownictwa autorstwa PiS.
Prezes sądu Dagmara Pawełczyk-Woicka, powołana na to stanowisko przez Zbigniewa Ziobrę, przeniesieniem byłego rzecznika KRS tłumaczyła koniecznością wzmocnienie kadrowe wydziału I.
Z kolei sędzia Żurka twierdzi, że przeniesienie nie ma nic wspólnego z ceną jego pracy i jest próbą zastraszenia sędziów, którzy sprzeciwiają się zmianom w sądownictwie.
Prezes SO podkreśla, że były rzecznik sądu nie tylko nie rozpoznaje przydzielonych mu spraw (łącznie jest ich 91), ale „wprost oświadczył, że nie będzie ich rozpoznawał. Od pracowników sekretariatu zażądał zabrania akt przydzielonych mu spraw z gabinetu”. – Sędzia odmówił też rozpatrzenia sprawy w trybie wyborczym – dodaje Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Chodzi o wniosek komitetu Jacka Majchrowskiego „Obywatelski Kraków” przeciwko komitetowi „Kraków dla mieszkańców” przy Łukaszu Gibale. Sprawa ma zostać rozpatrzona 8 października.
Prezes SO powiedziała, że liczy, iż wniosek o wszczęcie czynności wyjaśniających wobec sędziego Żurka „spowoduje u niego autorefleksję” i „przystąpi do tego, co jest istotą zawodu sędziego – do rozpoznawania spraw i wydawania orzeczeń”.
Sędzia Żurek potwierdza, że nie rozpoznaje spraw z wydziału I, ponieważ uważa, że jego przeniesienie do innego wydziału odbyło się niezgodnie z prawem. – Decyzji o moim przeniesieniu jest nieważna, m.in. dlatego, że nie została ona zaopiniowana przez kolegium sądu – wyjaśnia sędzia.
Żurek odwołał się od decyzji prezeski SO do Krajowej Rady Sądownictwa. Rada umorzyła jednak tę sprawę uznając, że sędziemu nie przysługuje odwołanie. – Przysługuje ono wtedy, gdy zmiana wydziału wiąże się ze zmianą zakresu spraw rozpoznawanych w danym wydziale. W tym przypadku, zarówno w wydziale pierwszym jak i drugim rozpoznaje się sprawy z tego samego zakresu – twierdzi Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Sędzia Żurek przekonuje jednak, że zakres spraw różni się. – Świadczy o tym choćby liczba sędziów, którzy rozpatrują sprawy. W wydziale pierwszym jest to jeden sędzia, w odwoławczym trzech – mówi sędzia Żurek.
Były rzecznik SO twierdzi, że działania prezes sądu mają charakter mobbingowy i są szykanami.
Sędzia Żurek niedawno poinformował o swojej kandydaturze do Izby Cywilnej Sądu Najwyższego. Podkreślał, że nie idzie do Sądu Najwyższego żeby „objąć miejsce” sędziego, „tylko po to, żeby testować procedurę powoływania sędziów , która według niego jest niezgodna z prawem.
KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Obowiązki na zwolnieniu lekarskim. Kiedy ZUS może skontrolować chorego?
