Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezes "Żubra"aresztowany, ludzie bez mieszkań i nadziei

M.Paluch, M.Mazurek
Budowa osiedla została przerwana, a przyszli właściciele mieszkań zostali z kredytami. Pieniędzy mogą nigdy nie odzyskać
Budowa osiedla została przerwana, a przyszli właściciele mieszkań zostali z kredytami. Pieniędzy mogą nigdy nie odzyskać Jakub Kołodziej
Holender Marcelis B., prezes spółek Providentia i Żubr, usłyszał zarzuty oszustw na 51 mln zł. 10 mln z tej sumy to szkoda 120 osób, którym Żubr zaczął budować w Podłężu (gm. Niepołomice) osiedle domków jednorodzinnych. Mają małe szanse, by odzyskać swoje pieniądze, nie mówiąc już o mieszkaniach.

Marcelis B. został zatrzymany w środę. Tego samego dnia wieczorem był przesłuchiwany w krakowskiej prokuraturze. Oprócz zarzutu oszukania niedoszłych lokatorów, Holender jest podejrzany o to samo przestępstwo wobec firmy Adma, która budowała wspomniane osiedle na zlecenie Żubra (szkoda - 10 mln zł). Trzeci zarzut wobec mężczyzny to działanie na szkodę Żubra i Providentii. - Z tych spółek wypłynęło 31 mln zł - mówi Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka krakowskiej prokuratury. - Pieniądze te zostały przeznaczone na nieuzasadnione usługi i inwestycje - dodaje. Jakie to usługi, nie chce powiedzieć, zasłaniając się dobrem postępowania.

Czytaj także:**Kraków: kupili mieszkania. Nigdy w nich nie zamieszkają**

W czwartek śledczy wystąpili o tymczasowy areszt dla Holendra do 30 kwietnia. Marcelis B. to pierwsza osoba, która usłyszała zarzuty w tej sprawie. Czy będą inne, śledczy nie zdradzają. Tymczasem, według informacji uzyskanych od wierzycieli, Marcelis B. ma willę w Konstancinie. - Ten dom nie należy do niego, więc nie możemy go zająć na poczet kary - mówi prok. Marcinkowska. Dodaje, że reszta majątku to własność jego spółki. Ten majątek prawdopodobnie przejdzie na własność PKO BP. To największy wierzyciel firm Holendra - Marcelis B. jest winny bankowi ponad 30 mln zł (z odsetkami). To suma kredytu, jaki wziął Marcelis na inwestycję pod Niepołomicami (pod hipotekę działki, na której zaczęto budować osiedle).

Czytaj także:**Przekręty na 6,5 mln zł w krakowskiej spółce**

Z naszych informacji wynika, że Żubr i Providentia nie ogłosiły upadłości. W tej sytuacji bank zajmie wszystko (ma zabezpieczenie w hipotece), a lokatorzy pozostaną na lodzie. - Złożyliśmy wniosek o ogłoszenie upadłości Żubra, ale spółka nie dosłała do sądu odpowiednich dokumentów, więc upadłość nie została ogłoszona - opowiada Marian Adamczyk, współwłaściciel Admy. Tłumaczy, że gdyby upadłość została ogłoszona, bank musiałby się dogadać z Admą i poszkodowanymi ludźmi. - Wtedy prawdopodobnie zarówno my, jak i nabywcy mieszkań, odzyskalibyśmy przynajmniej część kwoty - zaznacza współwłaściciel firmy budowlanej.

Tymczasem wartość budynków w Podłężu maleje z miesiąca na miesiąc. - Część domów stoi w ogóle nieprzykryta, a to oznacza szybko postępujące zniszczenia - mówi Adamczyk. Zapytany o obecną wartość osiedla, odpowiada ostrożnie: - Od 20 do 50 milionów, ciężko ocenić. Sprzedażą nieruchomości zajmie się komornik. Został już wyznaczony. Zarówno oszukany właściciel firmy budowlanej, jak i niedoszli mieszkańcy osiedla w Podłężu są wstrząśnięci tą sytuacją. - Niepojęte, jak w cywilizowanym kraju może dojść do podobnej sytuacji - mówi Adamczyk. - Niektórzy z nas przypłacili to ogromnymi życiowymi dramatami - mówi Marta Bartosik, jedna z osób, które kupiły od Żubra mieszkanie.

Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ostry seks w Krakowie: szpital i więzienie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Pawła Kołodzieja jeszcze nikt nie pokonał. Jak będzie teraz?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska