Dziennikarz prowadzący wywiad z prezydentem Krakowa odniósł się do muralu, który świeżo pojawił się w mieście, a przedstawia Jacka Majchrowskiego w fotelu z cygarem, który ogląda wyśmiewaną przez internautów miejską telewizję. Za jego plecami widać z kolei, karykaturalnie odmalowaną, szefową spółki Kraków 5020 Izabelę Błaszczyk. Są tam jeszcze hasłowo przywołane niektóre bolączki lub kontrowersyjne fakty z Krakowa: "ławki za miliony", "spalone archiwum" i "korki".
Red. Jacek Bańka zwrócił się do prezydenta: "Nie przekonali pana radni i aktywiści. Może mural skłoni pana do tego, żeby z dwóch telewizji zrobić jedną i uporządkować sprawę spółki Kraków 5020?".
Prezydent Jacek Majchrowski zapewnił natomiast w odpowiedzi, że "sprawa jest czysta".
- Jest to hejt, kłamliwa nagonka opierająca się na chamstwie. U nas życie polityczne polega na tym, że jak ktoś chce zaistnieć, nie mówi co zrobi, co zrobił. Na przeciwnika chce tylko napluć, zgnoić go. Tak jest tutaj. Spółka dobrze działa. To niewielka grupa dziennikarzy, którzy rozpuścili kolegów. Mogę nawet podać nazwiska, ale nie chcę tego robić. Przyjdzie na to czas. Oni tak działają - padły na antenie słowa prezydenta Krakowa.
Dziennikarz dopytywał o połączenie dwóch miejskich telewizji w jedną. Przypomnijmy, że już dawno sugerowali to miejscy radni. Później z kolei krakowscy aktywiści przygotowali projekt obywatelskiej inicjatywy uchwałodawczej w sprawie likwidacji spółki Kraków 5020 odpowiedzialnej za prowadzenie miejskiej telewizji Hello Kraków. Zaoszczędzone w ten sposób miliony złotych proponowali przeznaczyć na dofinansowanie komunikacji miejskiej, na którą brakuje pieniędzy.
Odpowiedź prezydenta Majchrowskiego na pytanie w Radiu Kraków o połączenie dwóch telewizji w jedną brzmiała: "To sensowny pomysł. Uważałem, że tak powinno być. Chyba do tego doprowadzimy".
- Czyli w najbliższym czasie dojdzie do połączenia dwóch telewizji? - drążył dziennikarz.
- Telewizji, których nie ma. Nie ma telewizji - odpowiedział prezydent (przypomnijmy, że również Izabela Błaszczyk publicznie wypowiadała się i tłumaczyła, że nie są to telewizje, o czym ma świadczyć np. brak ramówki, właściwej dla telewizji).- Ja czekam na to, co napisze komisja powołana. Jak będzie raport, będę działał w oparciu o to - skwitował Jacek Majchrowski.
Całkowity koniec wizji Nowego Miasta?
W radiowym wywiadzie prezydent Majchrowski został też zapytany m.in. o to, czy jeśli podczas środowej sesji Rada Miasta unieważni uchwałę o przystąpieniu do sporządzenia planu miejscowego dla Rybitw, to w ten sposób zakończy się wizja planowanego tam Nowego Miasta.
- Ta kwestia Nowego Miasta na Rybitwach to był plan na 700 hektarów. Część była wyłączona, to tereny kolejowe, poza działaniem planistycznym. To był fundamentalny plan tej kadencji. Radni podjęli moim zdaniem fatalną decyzję. Można było zrobić tak, że jak ktoś ma zastrzeżenia... To nie przedsiębiorcy mają uwagi. Tam było 4-6 przedsiębiorców z uwagami. Kilkaset przedsiębiorstw tam jest w ogóle. Większość była zadowolona z planu. To taka kwestia, że jak to przejdzie dzisiaj, a mam nadzieję, że nie... To wycofanie całej procedury planistycznej. My w tej kadencji wtedy do tego nie podejdziemy. To też rzutuje na studium, które jest w trakcie realizacji - odpowiadał prezydent.
Spadek liczby miejsc na rynku pracy
