Prezydent Krakowa o zieleni na Rynku: "Niektórzy chcą drzew wszędzie. To się trzeba wyprowadzić do Puszczy Niepołomickiej"

Projekt posadzenia drzew na Rynku zwyciężył w ubiegłorocznej edycji Budżetu Obywatelskiego, zbierając ponad 20 tys. głosów krakowian. Autorem jest radny dzielnicy Zwierzyniec Krzysztof Kwarciak.

Zgodnie z jego pomysłem drzewa mają zostać posadzone do gruntu. - Nasadzenia zapewnią trochę cienia oraz sprawią, że w ciepłe dni centralny plac Krakowa nie będzie już betonową patelnią, która staje się jednym z najgorętszych miejsc w mieście - tłumaczy Krzysztof Kwarciak.

Ostatnio na temat sadzenia drzew na Rynku wypowiedział się w wywiadzie dla magistrackiej telewizji prezydent Krakowa Jacek Majchrowski. Jasno dał do zrozumienia, że jest przeciwny realizacji tej inwestycji. - Rynek ma inne funkcje niż las czy park. Wiem, że niektórzy by chcieli, żeby wszędzie były drzewa. To się trzeba wyprowadzić do Puszczy Niepołomickiej - mówił w wywiadzie Jacek Majchrowski.

Przypomniał ponadto, że pod płytą Rynku znajduje się muzeum podziemne, a także cała masa różnego rodzaju instalacji, w tym światłowód, dlatego w niektórych miejscach drzew w ogóle nie można posadzić. - Jeżeli już, to można to zrobić na obrzeżach Rynku - przekonywał Majchrowski.