18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezydent Krakowa posadami dziękuje radnym za wsparcie?

Piotr Rąpalski
Jakub Bator, były radny miejski z PiS (z lewej); Łukasz Osmenda, były radny PO
Jakub Bator, były radny miejski z PiS (z lewej); Łukasz Osmenda, były radny PO Katarzyna Prokuska
Kolejni byli radni, którzy byli przychylni prezydentowi Jackowi Majchrowskiemu w minionej kadencji, dostają ciepłe posady. Łukasz Osmenda został właśnie członkiem rady nadzorczej Krakowskiego Holdingu Komunalnego. W zarządzie KHK zasiada natomiast Jakub Bator. Z kolei fotel dyrektora w domu pomocy społecznej zajęła Elżbieta Sieja. Przypomnijmy, że stanowiska w Urzędzie Miasta Krakowa dostali natomiast Paweł Sularz i Barbara Mirek-Mikuła.

Łukasz Osmenda zastąpił w radzie nadzorczej KHK Jana Pamułę, szefa portu w Balicach. - Musieliśmy uzupełnić skład rady. Pan Osmenda ma uprawnienia do zasiadania w niej - mówi Grzegorz Ostrzołek, prezes holdingu.

Czytaj także: Co z 'kopertą' dla inwalidów pod poradnią?

Nominacja Jakuba Batora to jednak już nie uzupełnienie, a rozszerzenie składu zarządu spółki. Do tej pory ciało to liczyło dwie osoby. - Statut holdingu pozwala, aby członków zarządu było pięciu. Pan Bator ma wykształcenie ekonomiczne. Zastąpi w części obowiązków panią wiceprezes, która musi się skupić na budowie spalarni odpadów - tłumaczy Ostrzołek. Bator zajmie się organizacją szkoleń, na których zarabia holding, a ponadto będzie pełnomocnikiem KHK ds. zarządzania jakością.

W Radzie Miasta Bator należał do klubu PiS. Często głosował jednak po myśli prezydenta Majchrowskiego. Przed ubiegłorocznymi wyborami samorządowymi stracił miejsce na liście swojej partii. - To nie wynik tajnej umowy z prezydentem. Każda moje decyzja w Radzie Miasta była zgodna z moim sumieniem. Nie byłem ugodowy i łatwy dla urzędu - mówi Bator. - Od 10 lat pełnię stanowiska kierownicze. Zajmuję się zarządzaniem i finansami. Mam kompetencje - zapewnia.

Nowe stanowisko dostała też Elżbieta Sieja. Pełni obowiązki dyrektorki domu pomocy społecznej przy ul. Nowaczyńskiego. Z zawodu jest nauczycielką. Zrobiła jednak specjalizację z pomocy społecznej. Wcześniej prezydent zatrudnił byłego radnego Pawła Sularza na stanowisku podinspektora ds. kontaktów z radą miasta. Barbara Mirek-Mikuła została z kolei wicedyrektorką wydziału edukacji.

Sularz, Osmenda i Sieja to radni, którzy odeszli z PO na przełomie lat 2009/2010. Osłabili tym swoją partię w radzie miasta, a ta straciła rządy na rzecz PiS. Dzięki temu prezydent mógł przeforsować budżet na rok 2010, który wcześniej Platforma bojkotowała. W ubiegłorocznych wyborach startowali do Rady Miasta z komitetu prezydenta Majchrowskiego. Z kolei Barbara Mirek-Mikuła była radną z tego komitetu w ostatniej kadencji.

Członkowie rządzącej w Radzie Miasta PO twierdzą, że stanowiska to podziękowania. - Pensjami tych osób płacimy wszyscy za dawne koalicje prezydenta - kwituje Grzegorz Stawowy, szef klubu PO. - Nie są to decyzje polityczne. Wszystkie te osoby mają kompetencje i uprawnienia - odpiera Monika Chylaszek, rzeczniczka Majchrowskiego. - To osoby, które pan prezydent zna i nie ma wątpliwości co do ich umiejętności. Ich zatrudnienia nie należy traktować jako podziękowań za cokolwiek.

Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Okradał piwnicę i znalazł majątek!
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Korki w Krakowie - sprawdź mapę na żywo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska