https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojewoda małopolski bada, czy uchwała radnych w sprawie likwidacji spółki od drugiej miejskiej telewizji jest zgodna z prawem

Bartosz Dybała
Rada Miasta Krakowa
Rada Miasta Krakowa Andrzej Banas / Polska Press
Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie wszczął postępowanie w sprawie uchwały kierunkowej Rady Miasta Krakowa, która dotyczy likwidacji miejskiej spółki Kraków 5020. Głównie zasłynęła stworzeniem drugiej miejskiej telewizji Play Kraków News (teraz Hello Kraków), której funkcjonowanie kosztuje gminę miliony złotych. Pracownicy wojewody małopolskiego mają wątpliwości, czy uchwała jest zgodna z prawem.

Likwidacja gminnej spółki Kraków 5020

Na kwietniowej sesji rada podjęła dwa projekty uchwał w sprawie likwidacji gminnej spółki, która zasłynęła głównie ze stworzenia drugiej miejskiej telewizji Play Kraków News (obecnie Hello Kraków). Przegłosowała zarówno "miękki", jak i "twardy" druk. Pierwszy dotyczy ustalenia kierunków działania dla prezydenta Krakowa w sprawie likwidacji kontrowersyjnej spółki, a drugi mówi wprost o jej rozwiązaniu.

Uchwała kierunkowa wzbudziła wątpliwości prawne pracowników Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego, którzy wszczęli postępowanie nadzorcze. Sprawdzają, czy jest zgodna z prawem.

"Wątpliwości budzą zapisy, w ramach których Rada Miasta Krakowa nakłada na prezydenta Krakowa obowiązek zindywidualizowanego zadania, określając jednocześnie sposób jego wykonania" - twierdzi MUW w piśmie, które do mediów rozesłał radny Grzegorz Stawowy (Platforma - Koalicja Obywatelska).

MUW powołał się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 2022 r. Sąd stwierdził, że przepisy o samorządzie gminnym nie mogą być podstawą do nakładania na wójta (w przypadku spółki Kraków 5020 na prezydenta, przyp. red.) obowiązku "wykonania jednostkowego, skonkretyzowanego, szczegółowego działania, połączonego ze sposobem i terminem realizacji".

W związku z wątpliwościami Małopolski Urząd Wojewódzki w Krakowie zwrócił się do RMK, by ta przedstawiła swoje stanowisko w sprawie uchwały. Na wyjaśnienia radni mają czas jeszcze do 19 maja.

Zapytaliśmy w biurze prasowym MUW, czy postępowanie toczy się też w sprawie "twardej" uchwały, mówiącej wprost o likwidacji spółki. Czekamy na odpowiedzi. Z kolei prezydent Krakowa Jacek Majchrowski postanowił zasięgnąć rady prawników w sprawie ewentualnej likwidacji spółki Kraków 5020.

- Prowadzi z nimi rozmowy. Jednak kluczowe będzie rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody małopolskiego w kwestii przyjętych przez RMK uchwał. Dopiero po jego decyzji prezydent będzie podejmował własne - mówiła Monika Chylaszek, rzeczniczka prasowa Jacka Majchrowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Agnieszka Agnieszka
A wojewoda ile w łapę dostał....?
R
Roman
Radni miejscy to dzieci w piaskownicy. Narobią szumu a potem spuszczą uszy. A Majchrowski powinien już odejść, bo jego sztuczki już są nudne
A
Aut. Konrad Rękas
Pracując przed laty w samorządzie województwa ze zdziwieniem dowiedziałem się, że ambasada amerykańska prowadzi regularne odprawy i telekonferencje z udziałem wojewodów. Niżsi urzędnicy amerykańskiej placówki dyplomatycznej w Polsce odbierają raporty i wydają bezpośrednie polecenia urzędnikom polskim wysokiego i średniego szczebla, zarządzając nawet sprawami lokalnymi, np. dotyczącymi drogownictwa, zarządu przejść granicznych, oczywiście porządku publicznego i bezpieczeństwa. Oczywiście dla Polaków takie umiejscowienie obcej ambasady zupełnie jawnie i oficjalnie ponad strukturami państwa – wywołuje jednoznaczne skojarzenie z okresem upadku państwowości polskiej w XVIII wieku, kiedy podobne praktyki stosowali posłowie przyszłych państw zaborczych, czyli Rosji, Prus i Austrii. Nawet w okresie dominacji sowieckiej kontrola sprawowana była dyskretniej i mniej ostentacyjnie.

Podobnie zresztą rzecz się miała z obecnością Armii Sowieckiej na terenie komunistycznej Polski. Trzeba zauważyć, że inaczej niż dzisiaj Amerykanie i ich polscy zwolennicy – Sowieci wykazywali się pewną dozą wrażliwości i zrozumienia dla polskich uczuć, w tym naszej dumy narodowej. Stacjonowanie Armii Sowieckiej w żadnym stopniu nie była eksponowane. Praktycznie poza faktycznymi miejscami rozlokowania Sowieci nie byli w ogóle widoczni, funkcjonowali niemal wyłącznie w swoich bazach, a na te tematy obowiązywał zapis cenzorski. Władze komunistyczne lubiły wręcz okazywać pewne zażenowanie (zapewne nieautentyczne) i żebrać o popularność populistycznymi mrugnięciami, w rodzaju „wiecie na jakim świecie żyjemy” z machnięciem ręką na wschód. Co zabawne – to działało!

Nikomu też nie przychodziło do głowy, by świętować obecność w Polsce obcych wojsk, nie urządzano z tego powodu parad radości, nie kazano dzieciom w szkołach rysować wesołych obrazków wyrażających zachwyt, że jesteśmy okupowani. Tymczasem teraz tak właśnie się dzieje z Amerykanami. Choć ich obecność jest uciążliwa, G.I. Joes nie raz już powodowali wypadki drogowe, prowokowali awantury, zaczepiali polskie kobiety – wciąż jedyną dopuszczalną formą odnoszenia się do tego jest ciągła radość i przywoływanie „strategicznej przyjaźni polsko-amerykańskiej” Sowieci przynajmniej tej hipokryzji nam oszczędzali…

https://konserwatyzm.pl/rekas-opuscmy-amerykanski-sektor/
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska