Prezydent Krakowa Jacek Majchrowski nie widzi niczego zdrożnego, psującego wizerunek miasta w tym, że dyrektorem zarządu dróg został Jan Tajster, który ma wiele prokuratorskich oskarżeń m.in. o korupcję, mobbing, molestowanie, przekroczenie uprawnień.
Autor: Piotr Tymczak
- Żyjemy w państwie prawa. Mamy zasadę domniemania niewinności. Dopóki nie ma prawomocnego wyroku jest się niewinnym - zaznacza prezydent Majchrowski.
- Sądzę, że mieszkańcy będą zadowoleni. Trzeba przyjąć starą zasadę, że po owocach ich poznacie - dodaje prezydent. Przyznaje też, że teraz w ZIKiT przydadzą się rządy silnej ręki. Prezydent wśród wyzwań jakie stoją przed nowym dyrektorem ZIKiT wymienia przede wszystkim przyszłoroczne Światowe Dni Młodzieży z udziałem papieża Franciszka.
- Światowe Dni Młodzieży są zadaniem, które wymaga dużej pracy i dobrego przygotowania. Trzeba się do nich bardzo dobrze przygotować logistycznie. Jan Tajster jest fachowcem od spraw logistyki, organizował już przyjazdy papieży i wie jak to robić - podkreśla prezydent Majchrowski.
CZYTAJ TAKŻE:
Radni chcą unieważnienia konkursu na dyrektora ZIKiT
Oskarżony i skompromitowany Jan T. w dobrym humorze wraca do urzędu
Jan T. chce ponownie zostać dyrektorem zarządu dróg
Wieczny sąd nad byłym dyrektorem – Janem T.
Wiceprezydent Krakowa zamieszana w korupcję
Porywczy mąż i zegarek dla Jana T., czyli pani wiceprezydent ma kłopoty