MPK nie chciało, by bydgoska firma stanęła w przetargu na wyprodukowanie 50 tramwajów.
Decyzje uzasadnia tym, że wcześniejsza współpraca z PESA budziła wiele wątpliwości: były opóźnienia w dostanie tramwajów i wiele reklamacji. W związku z tym MPK nałożyło na firmę z Bydgoszczy karę.
Sprawa trafiła do sądu. Ten jednak zdecydował, że PESA powinno zostać dopuszczone do konkursu.
Prawdopodobnie MPK podpisze jednak umowę z drugą w kolejce firmą startującą w przetargu, czyli z niemieckim Stadlerem.
Tak wyglądał Dworzec Główny bez Galerii Krakowskiej [ARCHIWA...
Źródło: TVN/X-news

Wideo