Czytaj też: Cracovia: Matulevicius z "Bizonem"? To może dać efekt...
- Na tym pojedynku był osobiście drugi trener Andrzej Kobylański, więc mamy swoje informacje na temat naszego rywala, ale w sobotnim pojedynku z pewnością zobaczymy inną Jagiellonię, bo nie zagrają Tomasz Kupisz i Thiago Cionek, wróci za to Alexis Norambuena. Tomasz Frankowski i Grzegorz Rasiak to jak na polską ligę bardzo ciekawa konstelacja - stwierdził trener Cracovii, Dariusz Pasieka.
Zmieniona będzie również Cracovia, choćby z powodu absencji kartkowej Saidiego Ntibazonkizy. W jego miejsce pojawi się najprawdopodobniej głodny gry Sebastian Szałachowski, nieobecny w potyczce z Lechią za kartki skolekcjonowane jeszcze w poprzednim klubie.
Szkoleniowiec "Pasów" będzie miał większe pole manewru przy ustalaniu składu, bo oprócz wspomnianego "Szałacha" z zawieszeń za "żółtka" wracają jeszcze Vladimir Boljević oraz Andraż Struna.
We wtorek na uraz mięśnia dwugłowego narzekał Koen van der Biezen. Nie trenował także Bojan Puzigaca, który pojechał do Bośni i Hercegowiny w celu załatwienia spraw związanych z wizą. Lekką niedyspozycję sygnalizował również Arkadiusz Radomski. Jednak cała trójka powinna być gotowa do sobotniego starcia z białostocczanami.
Niepewny był piątkowy występ Burundyjczyka w następnej kolejce przeciwko Zagłębiu Lubin, bowiem w środę rozgrywa on mecz w barwach reprezentacji narodowej z Zambią. Wiadomo już, że powrót z Afryki nie zajmie piłkarzowi tak dużo czasu, jak się spodziewano, i w Krakowie ma się pojawić już w czwartek w godzinach południowych, więc miejsce w meczowej osiemnastce może zająć. Osobną kwestią pozostanie jego forma po spotkaniu rozegranym najpewniej w pełnym wymiarze czasowym.
- Jedynym problemem będzie fakt, iż dwa dni przed potyczką z Zagłębiem zagra najprawdopodobniej pełne 90 minut, bo jest podstawowym zawodnikiem w swojej kadrze - oznajmił szkoleniowiec krakowskiej drużyny.
Od poniedziałku trwa sprzedaż biletów na mecz z Jagą. Klub ciągle stosuje zasadę "kup wcześniej, płać mniej" dlatego jeszcze dziś cena wejściówek waha się w przedziale od 10 do 25 zł w zależności od sektora, a dla studentów tylko 5 zł. Uprzywilejowane pozostają kobiety oraz dzieci do dwunastego roku życia, dla nich przewidziany jest stały koszt dla meczu widzianego z sektora rodzinnego wynoszący symboliczną złotówkę. Jutro i pojutrze bilety będą w cenie 12,50-31 złotych, z kolei w dniu meczu od 15-37 złotych.
Wybierz Wpływową Kobietę Małopolski 2012 Zobacz listę kandydatek i oddaj głos!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!