Nowy Sącz. Znachor z Nowego Sącza - Marek Haslik - stanął przed sądem. Rozprawa trwała zaledwie 20 minut, bo obrona złożyła wnioski o uzupełnienie akt sprawy. Haslik oskarżony jest o sprawstwo kierownicze i świadczenie usług medycznych bez uprawnień. Według śledczych to on miał kierować rodzicami Magdy z Brzeznej. Dziewczynka zmarła z głodu i wycieńczenia. Na ławie oskarżonych zasiedli również jej rodzice, a przed salą rozpraw zebrał się tłum tych, którzy w winę znachora nie wierzą.