FLESZ - Finlandia chce wstąpić do NATO

"Nikt dotychczas nie ustalił, do czego ciało jest zdolne" - pisał w 1677 roku Baruch Spinoza. Od tego czasu temat ten podejmują nie tylko myśliciele i badacze, ale także artyści, w tym tancerze, dla których ciało jest narzędziem, inspiracją i tematem. Pytanie "do czego ciało jest zdolne?" już 25 maja otworzy - wykładem dr Anny Róży Burzyńskiej pod tym samym tytułem - tegoroczny "Rollercoaster" i pozostanie w tle wszystkich jego wydarzeń.
Będziemy razem z twórcami i widzami sprawdzać możliwości ludzkiego ciała. Ciała sprawnego, tańczącego, ciała, które się rusza. Ale zbadamy też, w jaki sposób na ciało i jego funkcjonowanie wpływa czas. Ciało to także zmysły, sposób odczuwania i wchodzenie w relacje z innymi ciałami - mówi Paweł Łyskawa, jeden z kuratorów - wraz z Erykiem Makohonem - programu prezentacji tańca "Rollercoaster. Kolekcjonerzy wrażeń". - Jesteśmy w specyficznym momencie, kiedy z jednej strony potrzebujemy bliskości, a z drugiej budujemy pewne granice. W naszym programie są także spektakle, które właśnie o tej potrzebie bliskości i dotyku, a także o przekraczaniu granic, mówią - dodaje.
Prezentowane jako pierwsze 29 maja "Części ciała" Ramony Nagabczyńskiej są efektem choreograficznej fascynacji twarzą, natomiast "Humani Corporis Fabrica" (5 czerwca) to już rodzaj wykładu anatomicznego, skupiający się nad maszynerią i przemijalnością ciała. Wielowątkową opowieść kontynuuje spektakl "Anatomie" (9 października), mówiąc o ciele jako nośniku pamięci, doświadczeń, źródle wrażeń i sensualnych doznań oraz "Skin Hunger" (4 grudnia) podejmujący temat skutków długoterminowego braku kontaktu fizycznego. Program uzupełniają także pokazy etiud adeptów Krakowskiego Teatru Tańca (26 czerwca), pokazy spektakli przygotowanych w ramach rezydencji artystycznych (22 i 23 października) oraz etiud studenckich wychodzących od motywu "lekcji anatomii" (13 listopada).
Inspiracja anatomią ciała wynika z nawiązania do happeningu Tadeusza Kantora "Lekcja anatomii wedle Rembrandta", z tym że dla nas najistotniejsze staje się ciało żywe, ciało emanujące witalnością. Przywoływane spektakle są rzeczywiście lekcją anatomii, pewną wiwisekcją, rodzajem podglądania, ale żywego ciała tancerza - podkreśla Eryk Makohon.
Podczas tanecznej lekcji anatomii w Cricotece publiczność będzie mogła jednak nie tylko wystąpić w roli widza, ale również wziąć udział w wydarzeniach towarzyszących programowi pokazów tańca.
- Naszą ideą jest budowanie sytuacji, w których widz może doświadczać i kolekcjonować wrażenia - dodaje Eryk Makohon. - Kluczowe dla nas jest stawianie widza w centrum, czyli pozwolenie na to, żeby stał się obiektem, w którym katalizuje się doświadczenie tego, co programujemy. Oczywiście zależy nam jako kuratorom, żeby to były wrażenia różne. Żeby "Rollercoaster" za każdym zakrętem mógł także zaskakiwać - sensualnością, odczuwalnością. Same spektakle są skonstruowane w taki sposób, żeby za jednym razem trafiały do odbioru intelektualnego, innym razem sensualnego czy kinestetycznego.
Oprócz otwierającego wykładu dr Anny Róży Burzyńskiej odbędą się trzy wykłady performatywne Iwony Olszowskiej - "Koncert na organy", "Ucieleśniony mózg" i "Dancing bones mind". Program wzbogaci także instalacja Katarzyny Kozyry "Święto wiosny" zaaranżowana w przestrzeni teatralnej Cricoteki i odnosząca się do baletu Igora Strawinskiego. Po spektaklach widzowie będą mogli również wziąć udział w rozmowach z twórcami.
Ta interdyscyplinarność to także odpowiedź na rzeczywistość. Nie mamy ambicji nazywania i definiowania czy wyznaczania granic – wręcz przeciwnie, chcielibyśmy te granice znosić - zaznacza Paweł Łyskawa.
To piąta edycja programu organizowanego przez Cricotekę i Krakowski Teatr Tańca. Cykl wydarzeń rozpocznie się 25 maja i potrwa do 4 grudnia.
- Oto najbardziej nieokiełznany park kieszonkowy w Krakowie. Królują w nim... chwasty!
- Wyjątkowe i bardzo tanie domy do remontu wystawione na sprzedaż w Małopolsce!
- Ogrody Sióstr Klarysek. Zobaczcie sami, jak tam pięknie ZDJĘCIA
- Masny Ben w klubie Energy2000, czyli grube balety w przytkowickiej dyskotece
- Trasa Łagiewnicka wygląda na gotową. Kiedy pojedziemy nową drogą?