https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Projekt zmian ruchu w centrum. Krakowianie pełni obaw [SONDA]

Paulina Korbut
Większe korki na Alejach Trzech Wieszczów, kłopoty z dojazdem do lokali położonych między I a II obwodnicą, zniechęcenie przedsiębiorców do prowadzenia działalności w centrum - to tylko niektóre z obaw, jakie mieszkańcy Krakowa zgłaszali na konsultacjach społecznych w sprawie zmian organizacji ruchu w śródmieściu. A Ty co sądzisz o projekcie? Czekamy na Twoją opinię na forum pod artykułem!

Znamy szczegóły nowej organizacji ruchu w centrum Krakowa [SONDA]

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ma teraz przeanalizować postulaty z Forum Mobilności. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, do końca maja poznamy ostateczny projekt zmian w organizacji ruchu. Według nowych zasad zaczniemy jeździć już w sierpniu.

Pomysł wprowadzenia ruchu jednokierunkowego - i tylko zewnętrznym pasem - wokół Plant podzielił krakowian. Jedni cieszą się, że w centrum będzie mniej samochodów - inni obawiają się, że rewolucja zakorkuje pozostałe rejony Krakowa. - Nikt też nie zbadał, jakie straty finansowe spowoduje wydłużenie czasu przejazdu przez centrum. Przecież wielu mieszkańców używa samochodu jako narzędzia pracy. Według moich szacunków, 20 minut stania w korku codziennie w skali miesiąca kosztuje nawet 400 złotych - mówi Michał Pilecki, kierowca - Proponuję więc najtańsze i na tę chwilę najlepsze rozwiązanie - zaniechanie tych zmian. Kraków nie jest na nie gotowy. Nie mamy takiej infrastruktury dróg, parkingów, takiej komunikacji zbiorowej jak europejskie stolice - dodaje.

Tomasz Gomulec, mieszkaniec Śródmieścia, również jest sceptyczny. - Pytałem urzędników, ile te zmiany będą kosztować miasto. Nie potrafili mi odpowiedzieć. Jestem jednak przekonany, że ustawienie trzech dodatkowych kamer na I obwodnicy i skuteczne egzekwowanie, aby poruszały się nią tylko samochody z uprawnieniami, będzie tańszym rozwiązaniem. Miasto powinno przecież oszczędzać - mówi.

Podczas Forum Mobilności, na którym mieszkańcy mogli zgłaszać swoje uwagi, sporo głosów dotyczyło planowanych przymusowych prawoskrętów na I obwodnicy (zob. mapa powyżej). Mieszkający w Śródmieściu obawiają się, że utrudni im to dojazd do domów.

- Będziemy się starać, żeby te zmiany były jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców strefy "B" - zapewnia Grzegorz Sapoń, zastępca dyrektora ZIKiT, dodając, że prawdopodobnie część znaków nie będzie ich dotyczyć. Jest też spora szansa, że ZIKiT wycofa się z proponowanego skrócenia czasu dostaw towarów w centrum do godz. 9 (teraz obowiązuje do godz. 10).

Niektórzy kierowcy proponowali, żeby zamiast ścieżki rowerowej wokół Plant, która ma powstać na nieużywanym pasie ruchu, zrobić tam... parking.

- To niemożliwe. Jeśli powstanie parking, to tramwaj dalej będzie jechać z prędkością 5-10 kilometrów na godzinę, bo w każdej chwili będzie mógł mu wyjechać pod koła jakiś samochód. A głównym celem tych zmian jest stworzenie szybkiego połączenia tramwajowego w centrum. Chcemy, by tramwaj mógł tam jechać nawet z prędkością 40 km/h - dodaje Sapoń.

W sondzie w serwisie gazetakrakowska.pl przeważają zwolennicy wprowadzenia zmian. Jednak prawie co trzeci jest przeciwnego zdania.

Jak będziemy jeździć po centrum Krakowa?

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 93

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

W
Wow
którym też bardzo trudno rozstać się z samochodem. Wszak na sesję trzeba dojechać... autem!
ZIKiT ma biura poza centrum o obiecuje przystosować projekt, ale pierwotna koncepcja wydawała się najlepszą. Półśrodki nie załatwią problemu. Może jednak wbrew radnym koncepcja nie pójdzie kolejny raz do piachu?
?
?
J
Janek
Niekompetentny rzecznik ZIKiT-u mydli oczy (za to mu płacą).

Mała remarszrutyzacja była koniecznością pogodzenia dwóch sprzeczności - nowo otwartej trasy i zbyt małych środków na KM.

Jednak faktyczny efekt nie jest wcale zły. To oczywiście moje subiektywne obserwacje, a 2-4 razy dziennie poruszam się tramwajami także w dni ustawowo wolne. Jeśli obserwacje są prawdziwe, to jednak je przepracowano. Oczywiście zapewne są błędy, ale obecnie trwa badanie, które powinno dać obiektywne dane dla korekt tras i rozkładów.

Niestety MPK słabo realizuje zadania podstawiając nieodpowiedni tabor do napełnień, a ZIKiT nie potrafi tego wyegzekwować.
o
oby-watel
- projekt powinien być realizowany jako całościowy plan uspokojenia ruchu na terenach o szczególnym znaczeniu dla kultury, nauki i sztuki;
- tylko wzmocnienie komunikacji miejskiej, dbałość o ich czystość, punktualność i nowoczesność (pojazdy, wyposażenie, przystanki, informacja pasażerska) pozwoli na zmianę przyzwyczajeń krakowian i przyjezdnych;
- akcje propagandowe w TV, radiu, telewizji, bilbordach - promujące korzystanie z KM i roweru.
m
motorniczy
1. Naprawę torowisk zwłaszcza na Basztowej i Dunajewskiego,
2. Podwyższenie ulicy do poziomu wejścia w tramwaju na wszystkich przystankach w obrębie Plant,
3. Wyposażenie w tablice Informacji Pasażerskiej i automaty biletowe wszystkich przystanków w obrębie Plant,
4. Odnowienie przynajmniej powykrzywianych i zardzewiałych dachów na przystankach udających stare szopy, na który teraz zamontowano wątpliwej czytelności (czcionka!!!) napisy z nazwami - te także do wymiany - to, że podświetlane to OK, ale zupełnie nieczytelne...
5. Dopiero wówczas można wprowadzić oznakowanie i po naprawie nawierzchni wyznaczyć pas dla rowerów.
W innym wypadku słuszna inicjatywa zostanie źle odebrana przez mieszkańców i nie przyniesie oczekiwanych korzyści.
K
Konrad Małecki
który głównie polega na zniechęcaniu do korzystania z samochodów osobowych do poruszania się zwłaszcza w obrębie centrum. Ten projekt jest uznawany za rewolucyjny, a przecież takim nie jest. Nadal samochody będą poruszały się tam, gdzie w cywilizowanych miastach Europy istnieje całkowity zakaz ruchu, a nieliczni mieszkańcy mają wyznaczone miejsca parkingowe z czasowym dojazdem pod dom ograniczonym automatycznymi zaporami takimi jak np. przy wjeździe na Wawel. To i tak czeka krakowian wcześniej, czy później na wszystkich ulicach w obrębie planu starych murów Krakowa, a tzw. I obwodnica zostanie wyłączona z ruchu prywatnych aut w kolejnym etapie.
b
bobo
Tak?
s
stec
Kraków potrzebuje nawet dalej idących zmian w organizacji ruchu. Jednak nawet radni wolą korzystać z samochodów niż z KM i niechętnie widzą takie ograniczenia. Radni wolą klepnąć pieniądze na kolejną autostradę w mieście niż na utrzymanie torowisk, przystanków i bus-pasów... trzeba będzie w kolejnych wyborach każdego kandydata przepytać jak widzi dalszy rozwój, ale i utrzymanie infrastruktury miejskiej.
A
Adam
:)
w
wontpeek
Mała remarszrutyzacja to bardziej improwizacja polegająca na przerzucenie części taboru na nową linię (Ruczaj) bez dodawania sprzętu. Tłumaczenie, że zrobiło się ją z powodu braku pieniędzy jest uczciwe i strawne i takie bym zaakceptował. Tłumaczenie, że zrobiono to dla 8 sekund (średnio i chyba w godzinach szczytu, przy założeniu, że "średnia" podróż trwa 16 min dawałoby to zysk 0.5 %) to koszmarna niekompetencja albo arogancja.

Dlaczego?
Dlatego, że:
1. Opis złożonego zjawiska przy pomocy tylko jednego wskaźnika tu średniej to kpiny.
Pomijając fakt, że wybrano dogodne warunki brzegowe (godziny szczytu, nie wspominając o okresach pozaszczytowymi, sobotami, niedzielami).

2. Mowa o zysku poniżej 1% (0.5%) bez podania dokładności pomiaru i wątpię by taka dokładność była. Z tego co widzę to rozkłady jazdy są zaokrąglane do minut.

Nieakceptowalne jest by osoba (a tu było ich więcej) legitymizująca się dyplomem inżyniera podpisała się pod takim projektem bo albo jest niekompetentna (nie biorąc pod uwagę 1 i 2) albo traktuje mieszkańców za debili (bo świadomie pomija 1 i 2).

W zasadzie domownik nie zastawia się często nad szczegółami implementacyjnymi dostarczania prądu, czy ciepłej wody - po prostu włącza światło i praktycznie nie zauważa przerw. To jest norma.

Natomiast jak widzę w komunikacji publicznej normą jest ciągłe majstrowanie i bombardowanie użytkownika ilością niesamowitych problemów, które są plagą tylko Krakowa (a to, że tramwaj w tunelu czy na łuku musi zwalniać bo brakuje systemu znanego na kolei od dekad; a to, że zmiany robi się co ileś tam lat; a to o systemach sygnalizacji Siemensa, o uwarunkowaniach klimatycznych wybrzuszających szyny itp.).

Hehe Kraków miasto magiczne nabiera sensu w tym kontekście.
d
dobre
poszerzeni strefy płatnego parkowania, ograniczenia tranzytu I obwodnicą, wyłączenie z ruchu Pl. Nowego, jednokierunkowa Czarnowiejska i Reymonta to całkiem spory całościowy pakiet. Pozostaje mieć nadzieję na realizację w pełni III obwodnicy oraz północnego obejścia autostradowego wraz z S7 (konieczny nacisk na GDKiA).
@
@
a
avocado
jak zwykle, albo demagogia, która tłumaczyć ma, że nie ma alternatywy dla samochodu w samym centrum starego Krakowa... - i na to mamy się godzić, by niewielu poniewierało większość w imię niepohamowanej wolności za kółkiem? Otóż nie. Może ten projekt nie jest doskonały, ale zdecydowanie ujarzmi chęć przejazdów cwaniaków przez centrum na skróty.
s
slavo
Idiotyczny pomysł ZIKITU i ich kolesi z Politechniki Krakowskiej
d
dynda
- ja jakoś widzę go tam dzień w dzień.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska