Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prokurator chce dla Adama D. surowej kary za próbę spalenia rodziny w Olkuszu

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
Oskarżony Adam D.
Oskarżony Adam D. Artur Drożdżak
44-letni Adam D. nie przyznaje się do próby zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem żony i dwójki dzieci. Prokuratura Rejonowa w Olkuszu uważa, że mężczyzna miał zamiar spalić najbliższych i śledczy przed Sądem Okręgowym w Krakowie domagają się dla mężczyzny kary 15 lat więzienia. On w ostatnim słowie poprosił o łagodny wymiar kary. Wyrok zapadnie za dwa tygodnie.

Zdaniem prokuratury oskarżony przez 7 lat do sierpnia 2017 r. znęcał się fizycznie i psychicznie nad 42-letnią żoną i dwójką dzieci 16-letnią córką i 12-letnim synem. Wszczynał w domu awantury, popychał domowników, wyzywał ich wulgarnie, niszczył domowe sprzęty i posuwał się do rękoczynów. Jego agresja rosła, gdy był pod wpływem alkoholu. Żonę podduszał, niszczył jej ubrania i prześladował zwłaszcza wtedy, gdy wypominała mu jego zdrady małżeńskie.

Już w 2010 r. prowadzone było postępowanie w sprawie znęcania się nad rodziną. Adamowi D postawiono zarzuty, ale sprawę umorzono, bo pokrzywdzeni odmówili składania zeznań. Mężczyzna nie zmienił swojego zachowania.

20 sierpnia 2017 r. nietrzeźwy zaczął niszczyć meble i oblał je benzyną. W pewnej chwili wsiadł do auta i pojechał dokupić sobie wódki. Z tego powodu ma też dodatkowy prokuratorski zarzut. Po powrocie do domu stał się jeszcze bardziej agresywny, więc Katarzyna D. chciała zabrać dzieci w bezpieczne miejsce.

Wtedy mężczyzna oblał ją i syna benzyną po czym zapalił zapalniczkę. Domownicy zdążyli uciec z budynku. Już w przeszłości Adam D. odgrażał się, że spali najbliższych. Na miejscu zdarzenia pojawili się policjanci, którzy zatrzymali mężczyznę. Miał 1,3 promila alkoholu we krwi.

Adam D. przyznał się jedynie do jazdy autem w stanie nietrzeźwym, zaprzecza pozostałym zarzutom. Twierdzi, że benzyna z kanistra wylała się przypadkiem, gdy się potknął. Wcześniej nie był karany, ma wyższe wykształcenie i licencjat z zarządzania.

Zdaniem prokuratury powinien odpowiedzieć za próbę zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. W mowie końcowej prokurator domaga się dla mężczyzny 15 lat pozbawienia wolności, 4-letniego zakazu prowadzenia pojazdów i 5 tys. zadośćuczynienia dla żony za jej krzywdę. Kobieta poprosiła sąd, by wymierzył mężowi karę w zawieszeniu, bo płaci alimenty i wspiera ją finansowo. Gdy trafi za kratki ta pomoc ustanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska