Prokuratura rozbiła gang napadający na podróżnych pociągów dalekobieżnych. Bandyci działali też w Małopolsce

FLESZ - Rosyjsko-białoruska akcja na granicy z Polską. Kto jest celem?

Na polecenie prokuratora funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji zatrzymali 7 osób wchodzących w skład zorganizowanej grupy przestępczej dokonującej rozbojów na pasażerach pociągów dalekobieżnych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty i na wniosek prokuratora trafili do aresztu.

W wyniku przeprowadzonych przeszukań ujawniono i zabezpieczono przede wszystkim telefony komórkowe, nożyczki chirurgiczne, środki chemiczne, składany nóż, latarkę kieszonkową, klucze aluminiowe o przekroju kwadratowym, a także pieniądze polskie w łącznej kwocie ponad 21 tysięcy złotych, ponad 1000 euro, pieniądze w walucie ukraińskiej i białoruskiej oraz dwie kolekcjonerskie monety.

Robertowi B. (30 letniemu mieszkańcowi Warszawy) postawiono zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą. Pozostałych sześciu zatrzymanych usłyszało zarzuty udziału w gangu. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty popełnienia rozbojów, kradzieży szczególnie zuchwałych oraz kradzieży na szkodę podróżujących PKP.
Czyny zarzucone podejrzanym zagrożone są karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności.

Z ustaleń śledztwa wynika, że zorganizowana grupa przestępcza działała w pociągach dalekobieżnych relacji Świnoujście – Przemyśl – pociąg „Przemyślanin”, Świnoujście – Warszawa – pociąg „Uznam”, Zielona Góra – Warszawa – pociąg „Zielonogórzanin”.

W toku śledztwa prokurator ustalił, że podejrzani najpierw typowali podróżnego, a następnie zabierali mu pieniądze znajdujące się najczęściej w garderobie lub bagażu albo spożywali z podróżnym alkohol, celem doprowadzenia go do stanu upojenia alkoholowego. Kolejną metodą sprawców było dodawanie do alkoholu lub napojów bezalkoholowych środków mających na celu szybkie spowodowanie stanu nieprzytomności.

Potencjalni pokrzywdzeni typowani byli przez członków grupy przestępczej głównie wśród podróżujących cudzoziemców, co pozwalało przypuszczać że przestępstwa nie zostaną zgłoszone organom ścigania. Łupem sprawców padały głównie pieniądze.