Od 1 stycznia 2023 kopalnie wchodzące w skład w skład Tauronu Wydobycie, czyli Janina w Libiąż, ZG Brzeszcze i „Sobieski” w Jaworznie zmieniają właściciela. Ich pracodawcą ma być Ministerstwo Aktywów Państwowych, czyli – mówiąc potocznie – skarb państwa. Problem polega na tym, że pracownicy nie wiedzą, na jakich warunkach zostaną zatrudnieni u nowego właściciela. To dlatego NSZZ Solidarność, Związek Zawodowy Maszynistów Wyciągowych Kopalń w Polsce, Związek Zawodowy Ratowników Górniczych i Sierpień ‘80, zdecydowały się na akcję protestacyjną.
Potrzebna jest umowa społeczna
W prywatnych rozmowach z protestującymi górnikami można było usłyszeć, że Tauron Polska Energia chce inwestować w Odnawialne Źródła Energii (OZE), a kopalnie są dla koncernu balastem, mogącym być przeszkodą w zdobyciu funduszy międzynarodowych, bo wiadomo, że Unia Europejska nie popiera kopalnych źródeł energii.
Związki Zawodowe przedstawiły „Umowę społeczną”, w której określono zasady zmiany pracodawcy dla górników.
- Szefostwo Tauronu Wydobycie miało się do niej ustosunkować do piątku, 25 listopada 2022 – wyjawia Maciej Kania, wiceprzewodniczący NSZZ Solidarność w ZG Janina. - Wobec braku odpowiedzi, zdecydowaliśmy się na akcję protestacyjną. Będziemy trwać do końca, dopóki nie wywalczmy satysfakcjonujących naw warunków.
W „Umowie społecznej” zawarta jest gwarancja pracy i płacy dla pracowników oraz cena węgla dla Elektrowni Jaworzno. Jak podkreślają górnicy, dzisiaj idzie tam za „grosze”, a po zmianie pracodawcy powinien być sprzedawany po cenie rynkowej.
- Za niespełna miesiąc mamy mieć nowego pracodawcę, a nie wiemy, na czym stoimy. Jeśli osiągniemy porozumienie z Tauronem, to parafowanie umowy z przedstawicielem Skarbu Państwa powinno się odbyć bez perturbacji – żyje nadzieją Maciej Kania.
W momencie opuszczenia terenu kopalni szefostwo Tauronu rozmawiało z przedstawicielami związków zawodowych.
Górnicy będą mieć gwarancję zatrudnienia. Kością niezgody są pieniądze
Ze związkowcami rozmowy prowadzi prezes zarządu Tauron Polska Energia Paweł Szczeszek. Władze spółki podkreślają, że górnicy mogą być spokojni o gwarancję zatrudnienia. Szczególnie trudne do spełnienia będą oczekiwania płacowe górników. W związku ze zmianą pracodawcy, oczekują jednorazowej odprawy w wysokości 14 tys. zł brutto, czyli 10 tys. zł na rękę.
- Jeśli taką kwotę przemnożymy przez sześć tysięcy ludzi z trzech kopalń, to wyjdzie nam ponad 80 mln złotych – wylicza Łukasz Ziomoh, rzecznik prasowy Grupy Tauron – Wypłata takiej gotówki może doprowadzić spółkę do kłopotów finansowych. Całej Grupie Tauron pracuje 25 tysięcy ludzi. Jestem spokojny, że dojdziemy do kompromisu w zakresie żądań stawianych przez związkowców - dodaje Zimoch.
Zwłaszcza, że w dobie kryzysu energetycznego spółka ma ograniczone możliwości generowania zysków przez zamrożenie cen energii dla firm i prywatnych odbiorców.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- TOP 10 cukierni w Chrzanowie i okolicy. To tam najczęściej zaglądają łasuchy
- Mieszkania do wynajęcia w Chrzanowie i okolicy. Sprawdźcie ceny
- Stacja kolejowa w Chrzanowie. Ruina do wyburzenia, obok super peron
- Zamek Lipowiec zachwyca jesienią. Turyści znów mogą zwiedzać teren twierdzy
- Kadeci klas mundurowych II LO w Chrzanowie złożyli uroczyste ślubowanie
- Uroczyście otwarto odbudowany cmentarz wojenny w Chrzanowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?