W najnowszym komunikacie wydanym związku ze strajkiem okupacyjnym w akademiku "Kamionka" władze Uniwersytetu Jagiellońskiego po pierwsze podkreślają, że już 20 kwietnia podjęły decyzję o wstrzymaniu kolejnego ogłoszenia o sprzedaży
akademików przy ul. Kamionka.
Po drugie - przekazano, że podczas spotkania z delegacją "Inicjatywy Pracowniczej" - protestującymi - w dniu 18 maja br. władze UJ zobowiązały się, że do czasu podjęcia ostatecznych rozstrzygnięć dotyczących przyszłości byłych akademików przy ul. Kamionka 11 i 11a w Krakowie nie będą kontynuowały procedury sprzedaży tych nieruchomości.
- Również podczas wspomnianego spotkania w dniu 18 maja br. została przekazana informacja, że w przypadku otrzymania potwierdzenia ze strony Samorządu Studentów UJ woli zamieszkania przez studentów w akademikach "Kamionka" rektor UJ prof. Jacek Popiel i rektor-elekt prof. Piotr Jedynak wspólnie przedstawią Senatowi projekt uchwały o uchyleniu uchwały Senatu z 2018 r. o sprzedaży "Kamionki" - relacjonuje w komunikacie uczelnia.
Protestujący uważają, że również innemu akademikowi UJ - "Bursie Jagiellońskiej przy ul. Śliskiej - może grozić podobny los, czyli, że może trafić do sprzedaży. W najnowszym komunikacie uczelni odniesiono się również do tego.
- W dniu 20 maja br. Rektor-elekt prof. Piotr Jedynak potwierdził, że nie planuje sprzedaży domu studenckiego "Bursa Jagiellońska". Bursa Jagiellońska była, jest i będzie miejscem zamieszkania oraz miejscem pracy dla osób tworzących naszą
wspólnotę akademicką - podkreśla uczelnia.
Przypomnijmy: kilkudziesięcioosobowa grupa studentów okupuje "Kamionkę" - nieczynny akademik UJ - nie godząc się na jego sprzedaż. Wcześniej brakowało chętnych, by w nim mieszkać, teraz jednak - jak argumentują protestujący - w sytuacji kryzysu mieszkaniowego, DS "Kamionka" mógłby stać się znów domem dla 121 studentów.
Protestujących wezwano do opuszczenia obiektu oraz zaproszono do rozmów. W weekend odbyło się takie spotkanie, którego efektem było doprecyzowanie postulatów protestujących i ustalenie, że w poniedziałek (20 maja) odbędzie się kolejne spotkanie władz UJ z protestującymi na terenie "Kamionki".
Jednak tego dnia doszło do zerwania rozmów, ponieważ protestujący chcieli, by mogli być przy nich obecni dziennikarze, a na to nie zgodzili się przedstawiciele uczelni. Z kolei władze uczelni podjęły decyzję o konieczności wyłączenia gazu i prąd w "Kamionce",
- W wyniku zaleceń służb technicznych zaistniała konieczność wyłączenia gazu i prądu. Do obiektu będą wpuszczane (w razie potrzeby) jedynie służby ds. bezpieczeństwa, służby techniczne oraz służby medyczne - poinformowała uczelnia.
