W niedzielę 11 kwietnia, na Bulwarze nad Odrą w Głogowie zebrało się około 100 osób, głównie ze środowiska głogowskich kibiców. Towarzyszyły im spore siły policji a nawet antyterroryści.
Kolumna protestujących przeszła przez starówkę, ale na alei Wolności policja zablokowała dalszy marsz. Funkcjonariusze nawoływali do rozejścia się, ale uczestnicy protestu nie reagowali. Przy pobliskiej stacji paliw doszło do przepychanek między kibicami a policją, która użyła gazu łzawiącego.
DUŻO ZDJĘĆ ZOBACZYSZ TUTAJ
Ponowny marsz grupy uczestników przeszedł osiedlowymi uliczkami i wrócił na Słowiańską, gdzie ostatecznie zablokowały ich siły policyjne. Uczestników spisywano i wypuszczano.
W czasie protestów doszło do brutalnej interwencji jednego z funkcjonariuszy. Młoda kobieta została zatrzymana przez policjanta, by nie szła dalej, a gdy ta próbowała się oswobodzić, wtedy mundurowy uderzył ją długą pałką w okolice uda (pałka wylądowała ostatecznie na torebce). Następnie policjant złapał kobietę w okolice szyi i powalił na ziemię, a później wykręcił rękę do tyłu (zapewne by założyć kajdanki, ale tego na nagraniu zrobionego przez jednego ze świadków nie widać).
Uwaga! Nagranie zawiera wulgaryzmy!
W sieci pojawiło się również nagranie tego co działo się chwilę wcześniej. Widzimy na filmie, że młoda kobieta próbuje przedostać się przez policyjny kordon, ale jest skutecznie odpychana przez mundurowych. Wycofuje się, ale nie daje za wygraną. Gdy jest zatrzymywana przez kolejnego policjanta, dochodzi do siłowego działania przez funkcjonariusza.
Tak w niedzielę wieczorem dolnośląska policja odniosła się do tej sytuacji na twitterze.
