Kraków: stanął blok na Młynówce [ZDJĘCIA]
W kompleksie ma powstać 235 apartamentów. Część z nich w istniejącej zabytkowej zabudowie (na rogu ul. Koletek i Sukienniczej), gdzie kiedyś mieścił się klasztor ss. koletek, a później Dom Towarzystwa Dobroczynności. Zostanie on wyremontowany zgodnie z wytycznymi konserwatorskimi.
W skład działki wchodzą również pozostałości po dawnych ogrodach klasztornych. Tam od strony ul. Dietla ma powstać nowa zabudowa, która wywołała ogromne kontrowersje ze względu na wielkość i wygląd.
- Nowe budynki niczym nie będą się różnić od bloków na Ruczaju - uważa Mikołaj Kornecki, przewodniczący Obywatelskiego Komitetu Ratowania Krakowa.
Przeciwko inwestycji protestują okoliczni mieszkańcy, sąsiadująca z nią parafia wojskowa i różne organizacje. Inwestor, spółka Angel Wawel, zdobył jednak niezbędne pozwolenia i rozpoczął przygotowywanie terenu do budowy, która ma ruszyć w kwietniu. Wolna przestrzeń ma zostać zabudowana budynkami do sześciu kondygnacji. Inwestycja ma być gotowa w połowie 2015 roku.
- Kontrowersje budzi powierzchnia zabudowy, która jest przykładem maksymalnego nastawienia na zysk - komentuje Kornecki. - Szkoda, że teren po ogrodach klasztornych zostanie zabudowany, a nie pozostaną tam funkcje rekreacyjne. Do tego proponowana architektura jest byle jaka. Nowa funkcja będzie dużym obciążeniem komunikacyjnym. Planowane miejsca postojowe nie wystarczą, aby obsłużyć ruch, jaki będzie generować ta inwestycja.
Na razie udostępniono nam jedynie wizualizację, pokazującą, jak zaadaptowana zostanie część zabytkowa. Pozostałe można zobaczyć na stronie www.angelwawel.com.pl.
- Już teraz rozpoczęła się przedsprzedaż mieszkań dla tych, którzy chcą mieć zagwarantowane najbardziej autorskie rozwiązania. Podpisano około 40 umów - usłyszeliśmy w Angel Wawel. Więcej szczegółów firma ma podać wkrótce. W tym liczbę miejsc garażowych.
- Dopuszczenie do inwestycji w takim kształcie i skali jest porażką dla miasta. Nie byłem zwolennikiem całkowitego zablokowania tego przedsięwzięcia. Problem w tym, że obszar pod zabudowę został wyeksploatowany do granic możliwości - mówi Władysław Tyrański, prezes Stowarzyszenia Zwykłego "Pod Wawelem", skupiającego mieszkańców sąsiadujących z inwestycją.
- Najbardziej żal zielonego terenu u zbiegu ulic Dietla i Sukienniczej. Pamiętam, że przed laty był tam plac zabaw i rosły drzewa. Teraz to miejsce zostanie zabudowane wysokimi apartamentowcami. To powinien nadal być obszar rekreacyjny - dodaje Tyrański.
Mieszkańcy obawiają się, że wykopy związane z budową mogą zaszkodzić sąsiadującemu kościołowi św. Agnieszki i kamienicom. Parafia wojskowa zaznaczała, że nowe budynki zasłonią kościół i proponowała zamianę działek. Kościół stoi na terenie należącym do Ministerstwa Obrony Narodowej, które mogło inwestorowi dać w zamian inny teren, tak aby w dawnych ogrodach klasztornych urządzić park. - Jesteśmy zasmuceni, że tak się to zakończyło - mówi ks. płk Stanisław Gulak, proboszcz parafii wojskowej.
Studniówki w Małopolsce 2013 [ZDJĘCIA]
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
