https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przebudowana Puszcza Niepołomice zaczyna drugi sezon w ekstraklasie od starcia z mistrzem Polski. Tułacz: Spróbujemy się przeciwstawić

Krzysztof Kawa
Prezentacja nowej drużyny Puszczy odbyła się w Niepołomicach 12 lipca
Prezentacja nowej drużyny Puszczy odbyła się w Niepołomicach 12 lipca Wojciech Matusik
- Jedziemy na trudny teren do mistrza Polski, ale mamy swój plan, swoje ambicje. Wierzę, że zespół jest dobrze przygotowany, ale mecz pokaże, w którym miejscu jesteśmy - powiedział trener Puszczy Niepołomice Tomasz Tułacz przed piątkowym (19 lipca, godz. 18) meczem w Białymstoku w ramach pierwszej kolejki ekstraklasy sezonu 2024/2025. - Uważam, że Puszcza to groźna drużyna. Niejednokrotnie w poprzednim sezonie udowodniła w starciu z faworytami, że potrafi być niebezpieczna, potrafi zabierać punkty - to z kolei głos trenera Jagiellonii Adriana Siemieńca.

Pytany o atuty rywala w nowym sezonie, trener Tomasz Tułacz odparł: - Uważam, że Jagiellonia dalej będzie w czołówce. Będą zespołem grającym bardzo ofensywnie, a czasami ultraofensywnie. Na to się nastawiamy. Myślę, że liga będzie jeszcze ciekawsza niż rok temu, poszerzy się grono drużyn walczących o najwyższe cele. Będziemy próbowali wykorzystać swoje momenty w meczu i się przeciwstawić. To będzie bardzo trudne, ale nie niemożliwe.

– Myślę, że przed nami kolejny ekscytujący rok. Bardzo chciałbym, żeby zakończył się tak, jak poprzedni, czyli utrzymaniem się w ekstraklasie – dodał Tułacz podczas przedmeczowej konferencji prasowej.

Puszcza zdołała utrzymać się w ekstraklasie jako jedyny z grona trzech beniaminków. To było spore zaskoczenie, bo przed rozpoczęciem rozgrywek niewielu dawało na to szanse klubowi z Niepołomic, który dysponuje najniższym budżetem w elicie, a wyższy mają nawet niektóre kluby z 1. ligi.

Tomasz Tułacz: Mamy problem ze znalezieniem napastnika

Do nowego sezonu Puszcza przystąpi znacznie przebudowana. Odszedł bramkarz Olivier Zych, któremu skończyło się wypożyczenie z Aston Villi oraz napastnik Kamil Zapolnik, który nieoczekiwanie został wykupiony przez I-ligowy Bruk-Bet Termalikę Nieciecza. Do bramki jako numer 1 wraca po niemal rocznej przerwie Kevin Komar, który zaliczył już kilka meczów w ekstraklasie, natomiast z następcą dla Zapolnika jest problem. To dlatego z wypożyczenia do Stali Stalowa Wola powrócił Lucjan Klisiewicz.

Trener Tułacz nie kryje, że odejście Zapolnika było dla klubu zaskoczeniem i teraz trudno znaleźć zawodnika o podobnej charakterystyce. Na razie rolę napastnika spełnia Artur Siemaszko, który w poprzednim sezonie grywał na tej pozycji, ale zazwyczaj był skrzydłowym.

Szukamy napastnika, który będzie wzmocnieniem zespołu. Niestety tak to się układa, że na początku sezonu mamy z tym ogromny problem. Sam przykład, że Kamil odszedł, mimo wysiłku osób zarządzających klubem i sponsorów pokazuje, że my jesteśmy słabsi nawet w rywalizacji z pierwszoligowymi zespołami. Nie chcieliśmy, żeby opuszczał nas czołowy zawodnik, ale jest to poza naszymi możliwościami. Będziemy szukać napastnika, który nie tylko zabezpieczy nam grę ofensywną, ale też będzie współpracował z innymi formacjami - powiedział szkoleniowiec.

Wygasających 30 czerwca kontraktów nie przedłużono ze skrzydłowym Jakubem Bartoszem (odszedł do Odry Opole), napastnikiem Maciejem Firlejem i obrońcą Tomaszem Wojcinowiczem (Warta Poznań), pomocnikiem Bartłomiejem Poczobutem (Polonia Warszawa) i bramkarzem Krzysztofem Wróblewskim (Chrobry Głogów). Po okresie wypożyczenia wrócił do Legii Warszawa napastnik Jordan Majchrzak.

Odchodzi też Koreańczyk Jin-hyun Lee, który dostał lepsze finansowo oferty z Chin i innych krajów. Udało się natomiast wykupić z łotewskiej FC Valmiera lidera defensywy, ukraińskiego stopera Romana Jakubę.

W ich miejsce pozyskano na razie siedmiu piłkarzy: bramkarza Michała Perchela z Karpat Krosno, obrońców Michala Siplaka z Górnika Zabrze, Dawida Abramowicza z Radomiaka i Dawida Szymonowicza z Warty Poznań oraz pomocników Jakova Blagaica z FK Borac Banja Luka, Patryka Kielisia z Hutnika Kraków i Michała Radeckiego z GKS Tychy. Z tego grona za kreowanie gry w środku pola ma odpowiadać Blagaic.

Puszcza przygotowania do sezonu rozpoczęła 17 czerwca, trenując na własnych obiektach oraz w Woli Chorzelowskiej. Zespół Tułacza rozegrał siedem sparingów i żadnego nie przegrał! Pokonał 1:0 Ruch Chorzów i Wisłę Kraków, zremisował 1:1 z Rakowem Częstochowa i Polonią Bytom oraz 0:0 z ŁKS Łódź i 1:1 z Bruk-Betem, a na koniec wygrał 2:1 z Podhalem Nowy Targ.

Do końca roku Puszcza swoje mecze w roli gospodarza rozgrywać będzie na stadionie Cracovii, gdyż jej obiekt wciąż nie spełnia wymogów licencyjnych. Najprawdopodobniej w lutym kibice z Niepołomic będą mogli oglądać ekstraklasę w swoim mieście.

Adrian Siemieniec: Wielkie brawa dla Puszczy za to, że jest konsekwentna

Pierwszym rywalem Puszczy w nowym sezonie jest mistrz Polski. Jagiellonia musi tak gospodarować siłami w spotkaniu ekstraklasy, by wystarczyło ich na zaplanowany na 23 lipca wyjazdowy mecz z FK Panevezys w II rundzie kwalifikacji Ligi Mistrzów.

Nowymi postaciami w zespole są Lamine Diaby-Fadiga, Joao Moutinho, Maksymilian Stryjek, Miki Villar oraz Filip Wolski. Część z nich możemy zobaczyć na boisku już w starciu z Żubrami.

Nasze nastawienie do meczu jest niezmienne, będziemy chcieli wygrać. Jest w nas duża ekscytacja, bo była przerwa, był czas na świętowanie i zamknięcie poprzedniego sezonu i czas by popracować. Chcemy być konsekwentni w drodze, którą obraliśmy w poprzednim sezonie, oczywiście rozwijać się na boisku i poza nim, rozwijać piłkarzy i drużynę - powiedział w czwartek na konferencji prasowej trener Jagiellonii Adrian Siemieniec.

Pytany o rywala w piątkowym meczu zaznaczył, że Puszcza konsekwentnie buduje kadrę szukając piłkarzy o określonym profilu, pasujących do koncepcji gry preferowanej przez trenera Tomasza Tułacza.

- Widać, że mają pomysł. Ja dzisiaj nie dyskutuję, czy to jest pomysł ładny czy nieładny, czy to się komuś podoba czy nie, bo nie ma jednej drogi, każdy obiera swoją. Wielkie brawa i szacunek dla nich za to, że tam jest koncepcja, są w niej konsekwentni i idą w określonym kierunku - stwierdził Siemieniec.

- Uważam, że to jest groźna drużyna. Niejednokrotnie w poprzednim sezonie udowodnili w starciu z faworytami, że potrafią być niebezpieczni, potrafią zabierać punkty - dodał.

Program i obsada sędziowska 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy

19 lipca, piątek

  • Jagiellonia Białystok - Puszcza Niepołomice (godz. 18.00; sędzia Damian Kos z Wejherowa)
  • Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk (20.30; Patryk Gryckiewicz z Torunia)

20 lipca, sobota

  • GKS Katowice - Radomiak Radom (14.45; Paweł Raczkowski z Warszawy)
  • Pogoń Szczecin - Korona Kielce (17.30; Marcin Szczerbowicz z Olsztyna)
  • Legia Warszawa - Zagłębie Lubin (20.15; Piotr Lasyk z Bytomia)

21 lipca, niedziela

  • Cracovia - Piast Gliwice (14.45; Daniel Stefański z Bydgoszczy)
  • Lech Poznań - Górnik Zabrze (17.30; Damian Sylwestrzak Wrocławia)
  • Motor Lublin - Raków Częstochowa (20.15; Jarosław Przybył z Kluczborka)

22 lipca, poniedziałek

  • Stal Mielec - Widzew Łódź (19.00; Wojciech Myć z Lublina)
od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska