Niesamowitą frajdę miały przedszkolaki z Punktu Przedszkolnego Promyczek w Ropicy Górnej. Tam, Dzień Babci i Dzień Dziadka połączony został z balem karnawałowym, ale nie takim zwykłym, bo przebierańców.
Wśród dzieci były wiec kotki, psy, księżniczki, policjanci, biedronki i motylki. Obowiązek wystąpienia w stroju mieli również dziadkowie.Tutaj też puściły wodze fantazji. Kto o przebraniu zapomniał, mógł liczyć na wsparcie pań nauczycielek, które z ogromnym dystansem podeszły i do siebie, występując w strojach klaunów.
Było przedstawienia o tym co dziadków boli, co im niedomaga, ale też co ich cieszy, sprawia radość i satysfakcję. Były kwiaty i upominki, a dla małych aktorów pyszne babeczki i prezent od sołtyski Ropicy Górnej Katarzyny Tokarz, która wystąpiła w przebraniu lekarza, a w tym wyjątkowym dniu w doktorskim kuferku przyniosła nie lekarstwa, a łakocie dla najmłodszych mieszkańców swojej wsi.