Przemiana dawnego Składu Solnego w Krakowie w Planetę Lem wstrzymana. Problemem brak pozwolenia na budowę

Projekt architektoniczny Centrum Literatury i Języka Planeta Lem, które powstanie przy ulicy Na Zjeździe, jest gotowy już od połowy ubiegłego roku. Ale inwestycja nie może ruszyć, bo nieprawomocne jest pozwolenie na budowę kompleksu, którego operatorem ma być Krakowskie Biuro Festiwalowe.

To wydane przez prezydenta Krakowa utrzymał w mocy wojewoda małopolski, ale z decyzją tego ostatniego nie zgodził się właściciel nieruchomości, obok której ma powstać Centrum Literatury. Złożył więc skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Krakowie, a ten uchylił decyzję wojewody.

- W chwili obecnej w Małopolskim Urzędzie Wojewódzkim ponownie prowadzone jest postępowanie w sprawie odwołania od decyzji prezydenta Krakowa, zgodnie z którą udzielił on pozwolenia na budowę Centrum Literatury i Języka Planeta Lem - mówią nam w magistracie.

Zgodnie z planem prace budowlane mają ruszyć w br. Nie wiadomo jednak, jakie będą dalsze losy pozwolenia na budowę Centrum, dlatego trudno na razie mówić o konkretnej dacie jej rozpoczęcia.

Problemem nie są tylko wydłużające się procedury administracyjne, ale również pieniądze. Przypomnijmy, że całkowity koszt inwestycji szacowany jest na około 170 mln zł brutto. Miasto nie ma takich pieniędzy, dlatego będzie się starało pozyskać fundusze m.in. z Krajowego Planu Odbudowy.

Planeta Lem ma być pierwszym w Polsce "wielofunkcyjnym centrum literackim o profilu edukacyjno-społecznym". Na obiekt składać się będzie zrewitalizowany budynek dawnego Składu Solnego z 1787 roku oraz bryła nowego budynku (lub zespół nowych budynków) we wschodniej części terenu inwestycji.