Zanosi się na kolejny poślizg w związku z obwodnicą Oświęcimia, która ma powstać przy okazji budowy brakującego odcinka drogi ekspresowej S1 od Mysłowic od Bielska-Białej. Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach planował ogłoszenie w grudniu przetargu na wyłonienie wykonawcy obwodnicy, ale wiadomo już, tak się nie stanie. Kierowcy znów obawiają się, czy inwestycja nie zostanie zablokowana.
GDDKiA podzieliła całe przedsięwzięcie na odcinki i na wszystkie, poza obwodnicą Oświęcimia już kilka tygodni temu ogłosiła przetargi. Okazuje się, że w przypadku tej obwodnicy taka możliwość będzie dopiero po spotkaniu śląskiego Oddziału GDDKiA z międzynarodową grupą ekspertów UNESCO i Międzynarodowej Rady Ochrony Ochrony Zabytków i Miejsc Historycznych (ICOMOS). Chodzi o ochronę terenów byłego niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau.
- O ile sobie dobrze przypominam, to eksperci UNESCO, mieli w poprzednich latach różne zastrzeżenia do tej obwodnicy. Oby tylko historia się nie powtórzyła, bo ile lat można czekać na tę ważną nie tylko dla oświęcimian drogę
– mówi Marek Zając, kierowca z Oświęcimia.
Przed sześciu laty UNESCO było całkowicie przeciwne budowie obwodnicy, twierdząc, że będzie ona „ingerować w krajobraz mający walor dokumentu historycznego”, a z kolei cztery lata temu uznało, że obwodnica powinna kończyć się przed Sołą na ul. Legionów. Międzynarodowi eksperci nie zgadzali się na powstanie mostu na rzece, chociaż jest on zaplanowany ponad 1 km od byłego obozu. W ich ocenie będzie on widoczny z muzeum.
Według Marka Niełacnego, pełniącego obowiązki dyrektora Oddziału GDDKiA w Katowicach, w przygotowaniu projektu przebiegu obwodnicy przyjęto wszystkie ustalenia, które pozwolą uniknąć jakiegokolwiek negatywnego wpływu na tereny Miejsca Pamięci. GDDKiA chce teraz o tym przekonać ekspertów UNESCO.
Projektanci mieli trudne zadanie, bo musieli ustalić tak przebieg trasy, aby nie było jej widać od strony byłego obozu. W związku z tym także na części odcinka wzdłuż obwodnicy posadzone zostaną drzewa, tworząc swego rodzaju zielony ekran.
- Spotkanie konsultacyjne z grupą międzynarodowych ekspertów połączone z misją UNESCO i ICOMOS w sprawie Auschwitz-Birkenau, niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady, jako miejsca światowego dziedzictwa jest planowane w pierwszym kwartale 2020 roku
– zaznacza prof. Sławomir Ratajski, sekretarz generalny Polskiego Komitetu do spraw UNESCO.
Jak dodaje, stroną prowadzącą wszelkie ustalenia z Centrum Światowego Dziedzictwa UNESCO jest Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie dojdzie do wspomnianej wizytacji międzynarodowych ekspertów, a tym samym do ogłoszenia przetargu na wykonawcę tego odcinka.
Obwodnica, która jest ujęta do realizacji w obecnym rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych, ma mieć długość ok. 9,7 m. W gminie Oświęcim będzie przebiegać przez Pławy, a następnie w samym mieście przetnie ulice Ostatni Etap i Legionów w pobliżu klasztoru sióstr karmelitanek, dalej przejdzie nowym mostem przez Sołę na wysokości ogródków działkowych na Kamieńcu i ul. Jagiełły, a następnie obok ogródków na Zaborzu i za supermarketem Castorama włączy się do drogi krajowej 44.
Według przyjętych już terminów brakujący odcinek S1 wraz z obwodnicą Oświęcimia ma być gotowy do 2023 roku.
- Tak handlowano kiedyś w Oświęcimiu
- Lokatorzy odebrali klucze do mieszkań. Zobaczcie, jak wyglądają
- Wigilia mieszkańców Olkusza [ZDJĘCIA, FILM]
- Co warto wiedzieć o karpiu, zanim trafi na nasze stoły
- Oświęcim. Dawna rzeźnia miejska znika z powierzchni ziemi
- 3,5 sekundy i nie ma gigantycznego komina elektrowni
