https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Przez kilka godzin strażacy z OSP w Binarowej, Racławicach i Rożnowicach toczyli walkę z żywiołem. Wylał potok Sitniczanka [ZDJĘCIA]

Lech Klimek
Po nocnych opadach deszczu w trzech miejscowościach gminny Biecz konieczne było zawieszenie zajęć szkolnych. Dzieci nie podjęły nauki w Libuszy, Racławicach i Rożnowicach.

Akcja strażaków zaczęła się kilka minut po godzinie drugiej w nocy. Sitniczanka, niewielki zwykle potok, zamienił się w wielką rzekę. Zalane zostały liczne gospodarstwa. W wielu miejscach rzeka wdarła się na drogę wojewódzką numer 980.
Przez pewien czas utrudnienia w ruchu były też na obwodnicy Biecza.

- Sytuacja się ustabilizowała, zwłaszcza w obrębie rzeki Ropa - mówi Mirosław Wędrychowicz. - Było sporo kłopotów na dwóch potokach, Sitniczanka i Libuszanka. Straty będziemy szacować w poniedziałek, oczywiście pod warunkiem, że pozwoli na to pogoda - dodał.

W tej chwili nie można jeszcze powiedzieć, ile rodzin zostało poszkodowanych.

- To na pewno będzie spora grupa - zaznacza burmistrz. - To na szczęście był mniejszy kataklizm niż w 2010. Patrzymy optymistycznie na zakończenie powodzi - kończy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska