Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski, finał: Trzebinia – Soła Oświęcim 5:6 po karnych [ZDJĘCIA, WIDEO]

Jerzy Zaborski
Piłkarze Soły Oświęcim po wygraniu rywalizacji pucharowej w zachodniej Małopolsce będą reprezentować swój region na szczeblu wojewódzkim.
Piłkarze Soły Oświęcim po wygraniu rywalizacji pucharowej w zachodniej Małopolsce będą reprezentować swój region na szczeblu wojewódzkim. Fot. Jerzy Zaborski
Świadkami dreszczowca byli kibice finału Pucharu Polski w zachodniej Małopolsce, rozegranego w Trzebini, gdzie miejscowy MKS przegrał z Sołą Oświęcim po rzutach karnych, bo w regulaminowym czasie był remis 1:1. Gospodarze przede wszystkim zawiedli strzelecko.

WIDEO: Marcin Koper, bramkarz Soły Oświęcim

autor: Jerzy Zaborski/Gazeta Krakowska, Dziennik Polski

Finał Pucharu Polski w zachodniej Małopolsce rozgrywany w Trzebini był wewnętrzną sprawą trzecioligowców. Gospodarze przed rokiem, jeszcze jako czwartoligowcy, wygrali rywalizację nie tylko w regionie, ale także na szczeblu wojewódzkim, rozbijając sejf z pieniędzmi (20 tys. zł). W tym roku nagroda jest jeszcze wyższa (doszła pula od PZPN, a poprzednio nagradzał tylko MZPN – przyp. red.), więc nic dziwnego, że oba zespoły były na boisku niezwykle zdeterminowane.

Na początku spotkania to trzebinianie starali się prowadzić grę, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Szansą były zatem stałe fragmenty gry. Po zagraniu z rzutu rożnego, z lewej strony przez Majcherczyka, zamykający akcję Kukla minął się z piłką. Potem miejscowi przeszli do etapu strzelania z dystansu. Najpierw Witoń posłał piłkę nad poprzeczką (31 min), a potem jego wyczyn skopiował Piskorz (45 min).

Z kolei po stronie zysków oświęcimian warto odnotować szarżę Cygnara, przerwaną przez Kalinowskiego na 20 metrze. Sprawiedliwość próbował wymierzyć sam poszkodowany, ale zabrakło mu precyzji (22 min). Później, po uderzeniu z dystansu Dynarka, piłka minimalnie minęła poprzeczkę (43 min).

Po zmianie stron trzebinianie przeprowadzili kilka groźnych akcji oskrzydlających, zwłaszcza Sieczko. Jednak, jak przestrzelił z 5 m po dograniu Mizi (67 min), wydawało się, że gospodarze nie są w stanie nic trafić. Wreszcie stało się jednak to, co musiało. Po zagraniu z boku Majcherczyka, zamykający akcję na lewej stronie Kalinowski, głową, z bliska wpakował piłkę do siatki.

Minutę później mogło być po meczu, gdyby Majcherczykowi udało się wykończyć akcję Mizi. Jednak z 10 m huknął nad poprzeczką. Jeszcze po zagraniu Kalinowskiego i strzale Witonia, piłka odbiła się od poprzeczki i spadła przed linią bramkową, choć gospodarze twierdzili, że już poza nią.

Po strzale z dystansu Stemplewskiego goście doprowadzili do karnych. W nich bohaterem był bramkarz Soły, Marcin Koper, który obronił trzy rzuty karne, a w strzałach do pierwszego błędu ciężar odpowiedzialności udźwignęła oświęcimska młodzież. Decydującego karnego zdobył junior Szymon Brańka.

- To jest dla mnie podwójnie szczęśliwy dzień, bo zdałem w nim także ustną maturę – powiedział po meczu jego główny bohater, Marcin Koper. - Przepuściłem strzały tych, których miałem rozpracowanych, czyli Witonia i Kalinowskiego. Za to złapałem innych. Metoda na obronę karnych. Wyczekać rywala do końca.

- Nie czułem presji wyniku przy decydującym karnym. Zadziałałem automatycznie. Podjeść, „załadować”, strzelić – powiedział Szymon Brańka.

MKS Trzebinia Siersza – Soła Oświęcim 1:1 (0:0), w rzutach karnych 5:6.
1:0 Kalinowski 76, 1:1 Stemplewski 88.

Rzuty karne:

Witoń (1:0), Snadny (1:1), Mizia (2:1), Dynarek (2:2), Kalinowski (3:2), Gleń (3:3), Gielarowski (broni Koper), Talaga (broni Gielarowski), Jagła (broni Koper), Wadas (broni Gielarowski), Majcherczyk (4:3), Stanek (4:4), Sawczuk (5:4), Ząbek (5:5), Kukla (broni Koper), Brańka (5:6, koniec).

Sędziował: Szymon Putek (Wadowice). Żółte kartki: Kalinowski. Widzów: 80.

MKS: Gielarowski – Sieczko, Jagła, Kalinowski, Kukla – Górka, Majcherczyk, Sawczuk, Mizia – Witoń, Piskorz (86 Raźniak).

Soła: Koper – G. Talaga, Stemplewski, Wadas, Stanek – Zapotoczny (81 Brańka), Dynarek, Cygnar (88 Ząbek), Gleń – Snadny, Skiernik (46 Głos).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska