Oświęcimianie wystawili mocno rezerwowy skład, w którym znaleźli się nawet juniorzy. Jednak po akcji Bartosza Ryszki snajperskim instynktem wykazał się Krzysztof Skrzypiec z bliska pakując piłkę do siatki.
Jeśli brzeszczanie chcieli zmusić oświęcimian do większego wysiłku, musieliby mieć lepiej nastawione celowniki. Jednak Janik z 10 m uderzył tuż ponad poprzeczką (33 min). Jego wyczyn skopiował Senkowski (43 min).
Z kolei zaraz po przerwie soczyście zza pola karnego uderzył Szymon Brańka. Jednak Piotr Bajdziak wyciągnął się jak struna, wypychając piłkę na korner.
Z czasem w szeregach oświęcimian zaczęli się pojawiać wiodący piłkarze. Jednak to znowu Skrzypiec wystąpił w głównej roli, trafiając w poprzeczkę (51 min).
Do siatki trafił w końcu Kaleta, kończąc akcję Ryszki, ale sędziowie gola nie uznali, bo był spalony. Później, po zagraniu z kornera piłka trafiła w słupek, a poprawka Przemysława Dudzica z bliska była minimalnie niecelna (67 min).
Wreszcie prostopadle zagraną piłkę przejął Dawid Rzeszutko, który zrobił użytek ze swojego głównego atutu, czyli szybkości. Po minięciu Osieckiego trafił do pustej bramki.
Wynik spotkania w zamieszaniu ustalił Kaleta.
Górnik Brzeszcze – Unia Oświęcim 0:3 (0:1)
Bramki: 0:1 Skrzypiec 15, 0:2 Rzeszutko 71, 0:3 Kaleta 90+1.
Górnik: Osiecki – Drabczyk (79 Smułka), Czerwik, Sojka, Żmudka – Ochman, Czul, Piwowar (59 Michalik), Senkowski (76 Surzyn), Brańka (75 Witasik) – Janik (46 Widuch).
Unia: Bajdziak – Amrozi (46 Grzywa), Balon, Kabara, Skrzypiec – Ryszka (62 Rzeszutko), Jończyk, Pacyga (55 Ryś), Wilczak (50 Dudzic), Lichota (46 Praciak) – Kaleta.
Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Czerwik, Brańka, Widuch. Widzów: 100.
Inne mecze:
Chełmek – Soła Oświęcim 0:7, Rajsko – Zatorzanka 3:0 (walkower, goście zrezygnowali z gry); Iskra Brzezinka – Hejnał Kęty 0:3 (walkower, gospodarze zrezygnowali z gry).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska